16

855 99 9
                                    

</3

Taehyun westchnął po raz kolejny tego wieczora. Nie wiedział co zrobił źle, czego starszy od niego oczekiwał? Że wyleje na niego wszystkie swoje uczucia, którymi go darzy? Przecież to jest niemożliwe, niemożliwe dla niego.

Usiadł i przetarł rękoma oczy musiał coś zrobić, nie mógł tak po prostu zostawić chłopaka samemu sobie, który był na niego zły. Nie miał pojęcia na co dokładnie, na którą z rzeczy jaką zrobił, ale miał pewność, że na niego. Na samą myśl o tym jego serce się złamało, co on ma teraz zrobić?

Rozejrzał się po pokoju i złapał za końcówki włosów lekko je pociągając, nawyk z dzieciństwa, który wykonywał gdy się stresował bądź myślał, teraz robił obie te rzeczy na raz.

Pierwsza łza wyleciała mu z oka, nie chciał żeby starszy był smutny przez niego

Druga łza, żeby cała grupą znajomych się teraz rozpadła

Trzecia, żeby Yeonjun nie miał już szans porozmawiać z Soobinem 

I multum następnych, do których powody się nigdy nie kończyły. Taehyun potrafił wypomnieć sobie tyle błędów jakie zrobił zdobywając zapewne przy tym jakiś rekord.

On nie mógł zostawić bruneta samego
W ciemnym pokoju
Bez swojego słońca,
Które sprawi, że jego serce zabije szybciej nawet w zimowe dni

</3

𝘄𝗶𝗻𝗱𝗼𝘄 𝗹𝗼𝘃𝗲 | 𝗍𝖺𝖾𝗀𝗒𝗎 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz