𝘄𝗶𝗻𝗱𝗼𝘄 𝗹𝗼𝘃𝗲 | 𝗍𝖺𝖾𝗀𝗒𝗎

11

<3

– myślisz, że tyle wystarczy? – Beomgyu zapytał się Soobina myśląc nad tym czy nie dokupić więcej rzeczy. Jasne, mieli dużo jedzenia, picia i nawet zamówią pizzę jednak 5 chłopaków potrafi zjeść dużo i to dużo za dużo jeśli chodzi o konkretnie ta piątkę.

– i tak nie masz czasu żeby iść do sklepu za kilka minut już będą – odpowiedział mu jego przyjaciel jedząc już jedna z paczek chipsów. To nie tak, że Beomgyu miał dużo pieniędzy i mógł kupować tyle rzeczy o każdej porze każdego dnia.. on po prostu za większość z tego zapłacić skradzionymi z portfela ojca pieniędzmi.

– niby racja – powiedział i wyjrzał za okno. Chcąc czy nie chcąc pierwsze co zobaczył to okno sąsiada, który miał zapalone światło i niestety dla bruneta, także zasłonięta roletę. Cwany. Usiadł na kanapę i zagryzł wargę odlatując w myślach. Mieli jedzenie, wybrany film, kilka piw, które Yeonjun przyniesie bo jedyny może legalnie je kupić, jednak czy to wciąż nie za mało? Co oni będą robić?

– jeez spokój gyu jak będzie nudno to Yeonjun zapewnie zarzuci jakąś grę albo będziemy gadać o naszych crushach jak zawsze – przewrócił oczami starszy brunet widząc jak zestresowana twarz kolegi obok wydaje się być. Wziął kolejnego chrupka i przymknął powieki delektując się smakiem. Definitywnie kupi je jeszcze raz.

– soobin debilu przecież oni będą obok nas – syknął młodszy i walnął ręką o czoło. Jak bardzo chciał jeszcze siedzieć i przejmować się wieczorem obok bruneta, tak nie mógł przez dzwonek od drzwi, który właśnie zadzwonił.

Spojrzał na kolegę z szeroki oczami i wepchnął do buzi kilka chipsów zbiegając na dół i wpuszczając trójkę do środka. Zabawa się zaczyna

<3