- Czy pan to Pedro Madrigal? - Aya spytała przecierając twarz dłońmi
- Tak, a ty to? - mężczyzna z ogromnym i szczerym uśmiechem spojrzał na nastolatkę - I skąd mnie znasz?
- Jestem Aya, wnuczka Eleny Rivera.. I dziewczyną która złamała serce Camilo.. - piętnastolatka speszona schowała twarz w burzy czarnych włosów
- Aya.. Ładne imię, i faktycznie teraz jak powiedziałaś to wyglądasz jak Rivera - Pedro zaśmiał się głośno - Co tu robisz? Jak umarłaś?
- Mój brat ukradł gitarę przez co spadła na nas klątwa, ściągnąć ją można poprzez pobłogosławienie przez członka rodziny.. Zanim jednak to nastąpi chce by brat poznał swojego idola
- Rozumiem, też wybierasz się na przyjęcie albo na koncert Ernesto? - Madrigal usiał obok dziewczyny
- Nie chce ale muszę wejść na przyjęcie, po brata zanim się coś stanie.. - Aya mu odpowiedziała i spojrzała na ogromny biały budynek
- Masz bilet? Inaczej cię nie wpuszczą - mężczyzna jej odpowiedział również patrząc w tą samą stronę
- Naprawdę za mną tęskni? - dziewczyna oparła głowę o mur i poczuła jak łzy nabierają się w jej oczach - Ja za nim też.. Tak bardzo chce go teraz przytulić.. I posłuchać jego śmiechu, cokolwiek co jest z nim związane.. To głupie się tak zakochać..
- Wcale nie, ja gdy poznałem Almę już wiedziałem że to ta jedyna. Jej uśmiech pomagał na każdy rodzaj bólu, to nic złego to tylko miłość - mężczyzna szturchnął ją łokciem - Czemu Frida się tak dziwnie na nas patrzy? - spytał szeptem widząc kobietę ubraną w kolorową sukienkę
- To nie Frida, to Héctor.. - Aya odszepnęła i wstała. Gdy miała odejść poczuła na swoim nadgarstku dłoń mężczyzny
- Jak wrócicie do Świata Żywych, mogłabyś przekazać jedną rzecz mojej rodzinie? - mężczyzna spytał błagalnym tonem, nastolatka dała znak Héctorowi żeby poczekał, a sama nachyliła się nad mężczyzną
- No nareszcie! Kim był ten mężczyzna? - Héctor wskazał na oddalającą się postać Pedra
- Dziadek miłości mojego życia - Aya wzruszyła ramionami i uważnie przyjrzała się mężczyźnie - Frida? Serio? - spytała kpiąco - A dla mnie co masz?
- Ważną misję. Słuchaj, stoisz tu i czekasz. Nigdzie się nie ruszasz, tylko pilnujesz tą lampę - Héctor wskazał na czarną i wysoką lampę uliczna
- To chyba jakieś jaja.. Mogę się przydać! - nastolatka spojrzała na niego błagalnie
- Nie, mam tylko jeden kostium Fridy, i nie mogę go stracić. Ale obiecuje, wrócę z twoim braciszkiem - mężczyzna poklepał ją po głowię i przeszedł do wagonu, którym z kolei pojechał na samą górę
- Super. - Aya usiadła znowu pod murem i czekała cierpliwe
Po półtorej godziny, gdy nastolatka z nudów już przysypiała usłyszała znajomy szczek. Wstała na równe nogi i pobiegła za Dante, pies zaprowadził ją na dużą polanę z równie dużą dziurą w ziemi. Aya podeszła z czworonożnym przyjacielem i zajrzała do środka. Oprócz pięknego i przejrzystego jeziorka znalazła w niej brata i wyklętego przez rodzinę Héctora
- Miguel? Héctor? - krzyknęła zadowolona
- Aya? Nie uwierzysz! Héctor to nasz.. - nie dokończył gdyż za dziewczyną wylądowała Pepita a na niej zadowolona Imelda - Pra-prababcia Imelda?
- Hola Imelda.. - zawołał speszony Héctor, na co Aya się zaśmiała
Pepita wyciągnęła rodzinne zguby z dziury, i wszyscy polecieli na dach jednego z wieżowców
CZYTASZ
ℰ𝓈 𝓃𝓊ℯ𝓈𝓉𝓇ℴ 𝓂ℴ𝓂ℯ𝓃𝓉ℴ..// Familia Madrigal
AléatoirePięćdziesiąt lat temu, czwórka przyjaciół musiała uciec z rodzinnego miasta, co spowodowało ich rozdzielenie. Rodzina Madrigal ucieka w głąb Hiszpanii, natomiast rodzina Rivera do Meksyku. Po latach długiego szukania obie głowy rodzin - Elena i Alma...