Narrator p.o.v.
Po naradzie cała drużyna zbierała się do podróży. Jakie to śmieszne. Dawno temu potwory próbowały wydostać się z Underground aby być wolni! A teraz? To tam szukają bezpieczeństwa. Uratowania od kłopotu jaki się pojawił z odmiennością i magią. Kto by pomyślał?
Czy Sans kiedyś by przypuszczał, że jego starania w dogadaniu się z Frisk oraz przechodzenie przez piekło w genocide kiedyś poskutkuje zabijaniem masowym tych którzy nie pasują do obrazka idealnego i wręcz utopijnego świata? Albo czy Flowey by się spodziewał, że kiedyś jego dewiza "Zabij albo zostań zabitym" będzie mottem poorer?Blue p.o.v.
(Blue-Dawno mnie nie było co nie? ^^
Autorka-Tiaaaa)Właśnie dopinałem ostatnie manatki. Upychałem wszystko do plecaka. Kazali nie brać zbyt wielu rzeczy w rękach bo one będą nam potrzebne.
Już nie mogłem się doczekać zobaczenia sławnego Underground. Słyszałem tyle historii o nim. Papiętam jak z bratem Honey'em siedzieliśmy obok dziadka i słuchaliśmy jak opowiadał o wysokich pniach drzew po pięknych fioletowych ruinach w których było masę pułapek i zagadek. Jak opisywał zachowane obrazy krainy z wodospadami która nie miała końca i równych.
Głównie to zawsze ja słuchałem tych opowieści a brat musiał mnie pilnować, przysypiając często. Kochałem te opowiastki. Nie wiem skąd dziadunio znał to wszystko. Nigdy go o to nie zapytałem, lecz dla mnie ważniejsze było słuchanie i wyobrażanie se wielkie rzeczy. Parę królewską przechadzającą się pomiędzy wodospadami. Dzieci pijących źródlaną wodę i rosnących dzięki niej jak na drożdżach... Zawsze miałem wybujałą wyobraźnię.Założyłem pod brodę swoją błękitną chustę i z plecakiem pomaszerowałem do Dusta.
Zastałem go znowu wpatrującego się w czerwony, dziurawy szalik. Nie rozumiałem tego. Potrafił się wpatrywać w ten szalik całe dnie. Czemu? Nigdy nie chciał mi powiedzieć. Wiem tylko tyle, że jest to dla niego bardzo ważna rzecz.-Hi Dusty! ^^ -wykrzyknąłem z uśmiechem tuląc go.
-Hejka Berryś-odwzajemnił przytulas-Widzę że już gotowy.
-Oczywiście, że tak! Nie mogę się już doczekać! Tyle historyjek słyszałem o tym miejscu... Ale energia mnie rozpiera! Nie przejmuje się nawet czymś takim jak robale wiesz?
Ten tylko się mile uśmiechnął, co napełniło mnie to jeszcze większym szczęściem i entuzjazmem.
-Miło, że znów idziesz z nami Blue-pogłaskał mnie po czaszce-Lecz nadal nie jestem pewny czy powinieneś. Masz brata i...
-Znów zaczynasz?-powiedziałem z lekkim smutkiem-Mój brat i rodzina zostali hen daleko. Nie ma już odwrotu-delikatnie położyłem dłonie na jego-Zrobimy to co do nas należy. Razem.
-Heh... Jasne. Zrobimy-i mnie pocałował w czoło czego się kompletnie nie spodziewałem.
Narrator p.o.v.
I nasza miła kompania składająca się z Errora na czele idącego z Inkiem za rękę, Blueberrego z Dustem idący zaraz po nich, skaczącego dookoła nich Fresha, samotnego Geno, Horrora i Lusta oraz zamykających pochód Crossa, Dream, Killera i Nightmera; wyruszyła ponownie. Tym razem nie do znajomego Errora, a do miejsca dla nich nie znanego ale gdzie ich przodkowie żyli i się wychowywali. Do mistycznego, a jednocześnie legendarnego podziemnego królestwa.
Error 4.0.4. i KM stali i machali im do póki nie zniknęli im z oczodołów, w tedy KM przemówił do 4.0.4.
-Myślisz, że sobie poradzą?
Error 4.0.4. tylko chwilę milczał. Nie odpowiedział od razu. Musiał przemyśleć chwilę... Czy naprawdę takie dzieciaki mogły zdziałać coś takiego? Jego odpowiedź na początku zdradził tylko cwany uśmiech.
-Już nie długo King-ie Multiversu... Twoje imię stanie się czymś więcej niż tylko imieniem. Będzie świadectwem tego, że staniesz się wielki.
KM tylko chwilę na niegi patrzył a potem się odwrócił.
-Wierzę w to. Rzadko się mylisz 4.0.4.
-Taki już jestem-i zatopił się w swoich myślach patrząc w stronę w którą poszła gromadka.
"Proszę... Przywródźcie nam magię."
______________________________________
Привет
Hi
Hejka!Dziś taki króciutki rozdzialik się pojawił. Mam nadzieję, że nie zbombardujecie mnie wyzwiskami za to.
Macie coś na pocieszenie, że taki krótki wpadł nam rozdzialik.I w sumie chce też zarekomendować super tłumaczkę.
Cirilla55
Odwala ona super robotę i polecam dla tych co się im nudzi spojrzenie na jej profil, a tym bardziej komiks przez nią przetłumaczony "The begining after the end".Bayo!
CZYTASZ
Utopia //Errink
RandomŚwiat żądzący przez ludzi i potwory. Potwory miały dwie klasy. Error i Ink po dwóch innych stronach. Ścigające ich SCP, głód, brak kosztów i niezgoda. Czy oni mogą PRZYNAJMNIEJ dojść do porozumienia? Error-morderca, złodziej, haker, bezdomny i bied...