Bus Stop¡ [ Hyunin, Fluff ]

„Jakoś pobladłeś."

Zmierzając ku wyjściu i czekającemu na mnie Hyunjinowi postanowiłem napisać do Miyeon. Przecież nie wiedziałem do końca czy mogę już ufać Hwangowi.

Chat>@noodle.zip

@agippang: Miyeon idę do Hyunjina bo będzie pomagał mi z matmy. Pisz do mnie co jakiś czas i jeśli nie będę odpowiadać dłużej niż 7 minut to coś mi zrobił. 💀

@noodle.zip: Ta nie zesraj się.

@agippang: Dziękuje. ❤️❤️❤️

Uśmiechnąłem się pod nosem i schowałem telefon do kieszeni. Wyszedłem z szkolnego budynku i rozglądałem się w poszukiwaniu Hyunjina. Gdzie go wcięło? Okłamałby mnie? A może za długo zwlekałem z pakowaniem książek. Nagle jednak zobaczyłem biegnącego w moim kierunku Hwanga. Trzymał w rękach dwa papierowe kubeczki z przykrywkami.

-Jesteś. - wyciągnął do mnie rękę - Nie wiedziałem czy lubisz kawę więc kupiłem ci kakao. W końcu jest zimno a my idziemy na przystanek. - uśmiechnął się i zaczął iść w kierunku wcześniej wspomnianego przystanku

-Dziękuje. - skinąłem głową i ruszyłem za nim - Dobrze trafiłeś, nie przepadam za kofeiną za to kakao uwielbiam! - powiedziałem chyba zbyt podekscytowany i zarumieniony. Mam szczęście, że jest zimno bo mogę zwalić zaróżowione poliki na mróz.

Chwilę zajęło mi przetworzenie wszystkich danych z ostatnich 3 minut. Hwang kupił mi czekoladę bo jest zimno co równa się, Hwang kupił mi czekoladę bo nie chce abym zmarzł. On się o mnie martwi.

Przemierzaliśmy chodnik w ciszy. Nie była niezręczna. Popijaliśmy napoje kupione przez Hyunjina i podziwialiśmy spadające z drzew kolorowe liście. Postanowiłem walić prosto z mostu.

-Łączyło cię z Jisungiem coś więcej niż przyjaźń? - zapytałem spoglądając na mojego towarzysza który o mało nie zakrztusił się kawą

-Skąd taki pomysł? Przecież rano mówiłem ci, że to już mój były PRZYJACIEL.

„Racja" pomyślałem.

-Wiesz. - zacząłem tym razem bardziej niepewne - Czasami widziałem jak na ciebie patrzy i po prostu byłem ciekaw. - uśmiechnąłem się zakłopotany. Średnio szło mi kłamanie ale nie mogłem przecież powiedzieć „Bo wiesz moja przyjaciółka wygarnęła Jisungowi, że jest o mnie zazdrosny bo ty zacząłeś się mną interesować"

-W domu coś ci powiem na jego temat. Coś interesującego. - uśmiechnął się podstępnie

🍞

Reszta drogi minęła nam szybko i nawet przyjemnie. Nie było niezręcznie a rozmowa cały czas nam się kleiła. Hyunjin opowiedział mi o swoim psie i młodszej siostrze, a ja jemu o moich dwóch braciach i ukochanych roślinach w pokoju - bo nie mam zwierzaka.

-Jesteśmy. - Hyunjin wskazał dłonią na biały budynek. Podeszliśmy do drzwi i blondyn zaczął szukać kluczy w torbie. Ja za ten czas rozglądałem się po ogródku przed domem. - Zapraszam do środka bo ciepło ucieka. - szybko się ocknąłem i skinąłem przepraszająco głową a następnie wszedłem do środka.

-Gdzie mogę zostawić kurtkę? - zapytałam odrobinę speszony. Ten dom jest ogromny.

-Daj, zawieszę w szafie. - zabrał mi kurtkę i się oddalił.

Korzystając z okazji zrobiłem zdjęcie salonu znajdującego się przede mną i wysłałem do Miyeon.

Chat>@noodle.zip

@agippang: *zdjęcie* teraz to ty się zesrasz. To jego salon.

@noodle.zip: O KIRWA BYŁEŚ W JEGO POKOJU JUŻ? ALE POTĘŻNIE.

@agippang: Jeszcze nie!!!! Ale zaraz pewnie pójdziemy.

@noodle.zip: Mówił coś o Jisungu?

@agippang: Tylko, że nic więcej ich nie łączyło niż przyjaźń ALE W POKOJU SPRZEDA MI JAKĄŚ PLOTE NA JEGO TEMAT!

@noodle.zip: O CJZJKSMMXKSN CZEKAM!

Uśmiechnąłem się do telefonu kompletnie nie patrząc przed siebie. Pomału wychodziłem z przedsionka w stronę salonu gdy w kogoś uderzyłem.
Podniosłem głowę z myślą, że to Hyunjin, jednak lekko się zdziwiłem gdy ujrzałem równą mi wzrostem brunetkę.

-Przepraszam, że na ciebie wpadłam. Chciałam zobaczyć jak wygląda kolega Hyunjina o którym tyle mówi i proszę. - uśmiechnęła się poprawiając włosy za ucho - Jestem Yeji, siostra Hyunjina.

-Oh tak. - obciąłem ją wzrokiem od głowy do stóp dwa razy - Hyunjin o tobie wspominał. - dodałem bez żadnych emocji w głosie i lekkim zdegustowaniem na twarzy

-Jeongin!? Gdzie ty pola- Yeji zostaw go! - krzyknął widocznie wkurzony Hyunjin - Nie musisz mi kraść wszystkich znajomych. - powiedział i złapał mnie za nadgarstek Idziemy. - i pociągnął mnie po schodach na wyższe piętro nie dając mi nawet nic powiedzieć

Weszliśmy do małego ale ładnego i uporządkowanego pokoju. Hyunjin zamknął za nami drzwi na klucz.

-Mam nadzieje, że nie zdążyła ci niczego powiedzieć. - jęknął Hwang siadając na łóżku - Opowiadałem ci ile razy straciłem przez nią kolegów.

-Tylko się przedstawiła, nic poza tym. - uśmiechnąłem się i odłożyłem plecak obok łóżka po czym usiadłem kilka centymetrów od Hyunjina - Miałeś mi coś powiedzieć o Hanie. - napomniałem starając się ukryć moje zadowolenie na twarzy

-Powiem ci jak się pouczymy. - poczochrał moje włosy i wystawił mi język - Pokaż czego nie umiesz.

Zmarszczyłem nos i obróciłem się aby wyjąć zeszyt i podręcznik. Musiał mnie przejrzeć.

🍞

-Widzisz i dlatego x to 36 a y to 82. - zapisał wynik w brudnopisie i podniósł wzrok na mnie - To ostatnie zadanie?

-TAK. - zamknąłem z chukiem zeszyt - Mam już doooość. Mój mózg wyparował. - jęknąłem i przechyliłem się do przodu przez co moja głowa wylądowała na kolanach Hwanga

-Wiesz... - zaczął mówić Hyunjin - Jisung podkochuje się w nauczycielu wf-u.

Podniosłem głowę tak szybko, że aż mi się w niej zakręciło co mój kolega musiał zauważyć bo prychnął pod nosem.

-Pierdolisz. - zacząłem się śmiać - On podkochuje się w tym studenciku?

-Dokładnie. - zaczął się śmiać ze mną - Czemu się z tego śmiejemy? - patrzył na mnie "uśmiechniętymi" oczami

-Nie wiem. To zabawne, że największy plotkarz w szkole ukrywa coś tak komicznego. Gdyby ktoś oprócz mnie się dowiedział Jisung zostałby zniszczony. - uspokoiłem się trochę i spojrzałem w patrzące na mnie oczy przez co nabrałem gwałtownie powietrza.

-Jeongin coś nie tak? - Hyunjin zauważył moją nagłą wentylacje przez co się zmartwił - Jakoś pobladłeś.

-Masz ładne oczy. - wydukałem

-Oh.. Dziękuje! - widocznie się zarumienił - Ty masz urocze dołeczki. Cały czas gdy się uśmiechasz mam ochotę włożyć w nie palce i jsjcidndjx. - opadł na plecy i zakrył swoją twarz dłońmi

Nie wierzyłem w to co usłyszałem. Hwang Hyunjinowi coś się we mnie podoba. I to taka mała rzecz.

...........................................................................

Mam nadzieję, że wam się spodobał kolejny rozdział :)
Miłego dnia/wieczoru
~Pixi