„A myślałeś kiedyś o pocałunku w pierwszym śniegu?"

226 19 16
                                    

Po wejściu do szkoły zastało mnie to samo co miesiąc temu. Wszystkie oczy skierowane na mnie, tylko teraz nie byłem zdezorientowany, nie czułem się źle, nie miałem ochoty uciec. Przemierzałem korytarz pewnym krokiem wiedząc dlaczego się patrzą. Tym razem to nie ten dupek Jisung zwrócił na mnie uwagę całej szkoły a najpopularniejszy, najmądrzejszy i najbardziej pożądany chłopak tej placówki - Hyunjin, aka mój chłopak. Przedwczorajszy jego post wzbudził nie małe zamieszanie wśród naszych rówieśników co muszę przyznać, że bardzo mnie satysfakcjonowało. Po dotarciu do mojej szafki podbiegła do mnie Miyeon;

-Ty kurwo! - Uderzyła mnie lekko pięścią w klatkę piersiową - Czemu mi nie powiedziałeś że jesteście razem!? W ogóle dlaczego mi nie odpisywałeś, Boże z tobą coś ustalić masakra.
Z rozbawieniem patrzyłem na przyjaciółkę która dalej prowadziła swój wywód, była nim tak zajęta że nawet nie zauważyła jak ktoś podszedł do niej od tyłu. Zorientowała się dopiero po tym gdy wyższy chłopak przesunął ją delikatnie na bok i podszedł do mnie. Hyunjin pocałował mnie w policzek a Miyeon patrzyła na nas z wymalowanym zdziwieniem na twarzy.
-Uważaj żeby ci mucha nie wleciała Miyeon - powiedział najstarszy z nas a dziewczyna momentalnie się opamiętała i zamknęła usta.
-Ale się dobraliście - prychnęła udając obrażoną - obydwoje macie tak samo zjebane poczucie humoru.
-Cieszę się że mój chłopak i przyjaciółka tak się dogadują, uwielbiam was kochani. - Odparłem na ich dogrywki chowając potrzebne książki do torby. Bez żartów, naprawdę byłem pewny że teraz moje życie będzie tylko lepsze. Miyeon i Hyunjin zachowywali się jak rodzeństwo co zabawnie się oglądało.
Gdy w trójkę udaliśmy się pod salę lekcyjną moją i Miyeon, nie ominął nas najbardziej wkurwiony i paskudny wzrok na świecie - Jisunga. Chłopak przygryzał nerwowo dolną wargę i trzymał ręce skrzyżowane na piersi. Starałem się nim nie przejmować jak radził mi Hyunjin ale to było naprawdę ciężkie, zwłaszcza gdy miałem tak dużą ochotę aby wygarnąć mu co o nim myśle.

Reszta dnia minęła nam przyjemnie. Po pierwszej lekcji nie spędzaliśmy już czasu z Hyunjinem, kilka razy widziałem go kątem oka gdy szedł ze swoimi kolegami ale nie rozmawialiśmy. Było to dla mnie kompletnie zrozumiałe, ile można siedzieć z młodszymi gówniakami?
Gdy po skończonych zajęciach pakowaliśmy się przy szafkach z Miyeon, stwierdziłem że poczekam na Hyunjina. Starszy kończył godzinę później więc nic mi się nie stanie gdy chwilę poczekam.
Moja przyjaciółka "na szczęście" się nie obraziła i po krótkim uścisku wyszła z budynku.

🍞

Siedziałem pod szafkami, wpatrzony w czarny ekran swojej komórki. Myślałem nad wieloma rzeczami - jak napisze w tym tygodniu trzy sprawdziany, pięć kartkówek i wypracowanie ale spędzę też czas z Hyunjinem? Nie wiem.
Gdy coraz bardziej zagłębiałem się w własnych myślach, usłyszałem śmiech i przekrzykiwanie się męskich głosów, chwile po tym ujrzałem Hyunjina z grupką znajomych. Szybko podniosłem się z uśmiechem na twarzy strzepując lekko kurz ze spodni, a następnie podbiegłem do starszego aby go przytulić. Chłopak oddał mój gest równocześnie żegnając się z kolegami. Gdy odsunęliśmy się od siebie Hyunjin pogłaskał mnie po policzku i pocałował szybko w usta co mnie lekko zawstydziło, nie jestem jeszcze przyzwyczajony do okazywania sobie uczuć w miejscu publicznym a tym bardziej w szkole.
Gdy staliśmy przy jego szafce cicho się odezwałem jakby starszy miał na mnie nakrzyczeć;

-Chciałbyś przejść się na spacer..?
-Pewnie Innie. - Uśmiechnął się, dalej przekładając książki - Dlaczego tak cicho mówisz?
Jego pytanie jeszcze bardziej mnie speszyło, nie wiedziałem co powiedzieć.
-Po prostu - zacząłem bawić się palcami u dłoni - Trochę się... boje.
Hyunjin wyprostował się aby na mnie popatrzeć z pytającym wyrazem twarzy.
-Znaczy nie ciebie! Chyba.. boje się, że zrobię coś źle i będziesz na mnie zły, że się mną znudzisz albo że -
Starszy przerwał mi zamykając mnie w uścisku. Delikatnie głaskał mnie po głowie co rzeczywiście pomogło mi się uspokoić. Nigdy nie byłem w związku, dlatego miałem tyle obaw - nie wiedziałem co mam robić.
-Obiecuje ci Jeongin, że nic z tych rzeczy się nie wydarzy. Naprawdę gdy nie spędzam z tobą czasu to nie dlatego że mnie nudzisz, a chce po prostu tak jak dawniej mieć dobry kontakt ze znajomymi. Jesteś cały czas na pierwszym miejscu i nie planuje tego zmieniać. Teraz przestań przejmować się takimi głupotami i idziemy na spacer i herbatę u mnie! - Hyunjin uśmiechnął się do mnie promiennie co odwzajemniłem, a następnie pocałowałem go w policzek.

Bus Stop¡ [ Hyunin, Fluff ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz