Dzisiejszy dzień spędziliśmy zwiedzając znane zabytki. Odwiedziliśmy główne berlińskie muzeum Sztuki Współczesnej- Hamburger Bahnhof - Museum für Gegenwart. Otwarte w dawnej stacji kolejowej, Hamburger Bahnhof w listopadzie 1996 r.Na fasadzie budynku zamontowane zostały charakterystyczne niebieskie neony. Szklany dach i geometryczne wzory.Muzeum zajmuje ponad 10000 metrów kwadratowych powierzchni. Jego sale wystawiennicze przeznaczone są dla sztuki z drugiej połowy 20. wieku. Na kolekcję składają się dzieła z Muzeów Narodowych Berlina, oraz elementy z prywatnego zbioru znanego niemieckiego kolekcjonera, Ericha Marxa.
Znajdziemy tu prace Andy'ego Warhola, Cy Twombly, Roberta Rauschenberga, Roy Lichtensteina, Anselma Kiefera i Josepha Beuysa. Kolekcja obejmuje także ponad 450 rysunków and Beuysa, oraz około sześćdziesiąt rysunków Warhol m.in ilustracji do Vanity Fair. Następnie autokarem udaliśmy się pod Bramę Brandenburską,która jest jednym z charakterystycznych punktów miasta. Budowana w 1788-1791. Dostaliśmy upragniony czas wolny. Nie oddalaliśmy się za daleko,by się nie zgubić. Zaszyłem się w jakimś zaułku i odpaliłem papierosa. Nie mogłem uwierzyć ,że zostały tylko cztery dni do powrotu. Przydeptując końcówkę ,włożyłem jedną słuchawkę do ucha i zacząłem iść przed siebie. Promienie słoneczne ,nie pozwalały mi otworzyć oczu,a wiatr rozwiewał na wszystkie strony moje rude włosy. Szedłem wzdłuż ulicy ,wyłapując niemieckie słówka od przechodniów,gdy poczułem jak coś,a raczej ktoś wskakuje na moje plecy. Poczułem charakterystyczny zapach perfum i odwróciłem się ,zdejmując z ramion ich właścicielkę. Od razu onieśmielił mnie jej uśmiech.
- Co tak sam się szlajasz ? - spytała.
- Poszedłem zapalić.- powiedziałem ,odgarniając potargane włosy z czoła.
- Widzisz to co ja?- popatrzyła przed siebie. Powędrowałem wzrokiem w tym kierunku i zobaczyłem skaczące dzieci przy fontannach. Zanim zdążyłem otworzyć usta,by coś powiedzieć poczułem silne szarpnięcie i chwilę później biegłem z nią w kierunku roześmianych ,mokrych dzieci. Gdy wybiegliśmy z pod strumieni wody całe nasze ubrania były przemoczone. Z jej długich włosów ciekła woda.
- Zabije cie.- powiedziałem z uśmiechem na ustach i zostałem popchnięty przez Harrego i innych chłopaków z klasy do wody,słysząc w tle ich śmiech i jeden najpiękniejszy.
CZYTASZ
Heels| Ed Sheeran ✔
FanfictionByła tą dziewczyną, która zanim zdążyła wyciągnąć papierosa, trzech ustawiało się z zapalniczką. Okładkę wykonała : @itssoochanel