Do hotelu wróciliśmy przed piątą rano. Szliśmy cicho głównym korytarzem,nie chcąc zostać przyłapanym. Na nieszczęście kiedy próbowałem trafić kluczem w zamek , upadł robiąc niemały hałas. Moll parsknęła śmiechem,ale spoważniała kiedy ktoś zapalił światło. Szybko chwyciła za klucz i szarpnęła mną ,przybijając do drzwi i zamykając je. Słyszeliśmy tylko czyjeś kroki i nasze szybkie oddechy. Po chwili zdaliśmy sobie sprawe ,że nasze klatki niemal się stykają ,a my jesteśmy przyciśnięci do drzwi ,nasłuchując kroków na korytarzu. Mój wzrok z jej oczu powędrował na usta. Była tak blisko. Stałem spięty,a ona patrzyła się prosto w moje oczy. Chyba nigdy nie czułem się tak bezradnie,jakbym robił to pierwszy raz. Ta blond włosa dziewczyna sprawiała ,że czułem się obdarty z całej swojej męskosci. Zwyczajnie mnie onieśmielała . Moje dłonie zaczynały się pocić ,a serce bić jakby miało wyskoczyć z klatki piersiowej. Zdałem sobie sprawę ,że ta przepiękna dziewczyna z obcasami sprawia ,że moje poczucie własnej wartości z jednej strony maleje ,a z drugiej strony wzrasta. Wzrasta,bo stoi oparta o mnie ,a nie o innego faceta. Maleje,bo jest lepsza ode mnie, ona tutaj była kimś. Oparta jednak o mnie ,lecz mogąca opierać się o kogokolwiek. Ja ,oparty o drzwi.Przyciśnięty przez nią i dzięki Bogu właśnie przez nią i właśnie wtedy ktoś otworzył drzwi.
CZYTASZ
Heels| Ed Sheeran ✔
FanficByła tą dziewczyną, która zanim zdążyła wyciągnąć papierosa, trzech ustawiało się z zapalniczką. Okładkę wykonała : @itssoochanel