25

426 40 0
                                        

Razem z nią udałem się do baru po kilka kolejnych drinków dla znajomych. Z początku panowała cisza.

-Ostatnio mnie unikasz.- powiedziała cicho i lekko uśmiechnęła do barmana,dziękując za alkohol.

-Dużo myślałem,nie zobaczymy się po wakacjach w szkole.-odpowiedziałem.

-Tak, wyjeżdżam na studia.

- a mi został jeszcze jeden rok.

-Chyba ten rok niczego by nie zmienił,wybralibyśmy inne uczelnie.

Nie potrafiłem jej powiedzieć co czuję,nie potrafiłem powiedzieć jak bardzo za nią szaleję od kilku dobrych miesięcy.Nie potrafiłem powiedzieć,że wstrzymuję oddech za każdym razem gdy ją widzę, jak reaguję na jej śmiech,zapach i stukot obcasów,jaka jest idealna i o której wszyscy muzycy powinni śpiewać,o której wszyscy pisarze powinni pisać, o której każdy artysta powinien tworzyć,dziewczyna,łamaczka męskich serc.

Nawet nie pamiętam kiedy wyszedłem z klubu. W moim ciele krążył alkohol i z wielką trudnością doszedłem na przystanek. Znajomi nawet nie zauważyli kiedy się ulotniłem. Odpaliłem papierosa i przyglądałem się dymowi ulatniającemu się z moich ust. Wystukałem krótką wiadomość do Harrego,że wracam do hotelu. Z trudnością trafiłem kluczem do zamka. Wróciłem jeszcze bardziej samotny i pijany ,niż byłem gdy wychodziłem.

*

Cześć kochani,jak zawsze mam nadzieję,że rozdział się podobał. Rzadko dodaję notki,a skoro dodałam, oznacza to, że mam wam coś do przekazania. Do zakończenia tego opowiadania zostały 3 rozdziały + Epilog. Wstawię je jak najszybciej z okazji zakończenia roku,a jak sami się przekonacie nie przez przypadek. Zachęcam do polubienia i komentowania.Miłego dnia :)

Heels| Ed Sheeran ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz