Ciemny lakier na oknach odbija moje ciało ,kryształowy uśmiech otula mnie przed snem.
Gdy zamykam oczy ,nicość tańczy walca przed powiekami i jak na smyczku porusza sie we struny ,na fali drgań łapie mnie instrument dęty -kładzie mnie na pomost ,tonąć we świetle gwiazd.
Na pasie Oriona One zawsze mnie szczerze przykrywały.
CZYTASZ
Pamiętnik do Nieba
Teen FictionPoezja Level Hard Wylewam i rozlewam:) Pisze-Serce Spróbuj PRZEczytać