+ 5 +

113 16 2
                                    

Wszyscy siedzieli przy stole cicho. Szczególnie Jisung i Felix, a jedyne, co było słychać, to agresywne stukanie widelcem o stół Minho. Był wkurwiony. Musiał specjalnie iść do sklepu, bo ktoś zapomniał pieniędzy.

— Jak wyście kurwa, to zrobili? — powiedział zdenerwowany nawet na nich nie patrząc.

Podczas drogi nie odezwał się do nich nawet słowem, więc dopiero teraz jego emocję puściły. Za to dwójka przyjaciół bała się cokolwiek powiedzieć.

— Nie wytrzymam z wami — powiedział Minho — o której tu będzie twój brat? — spytał Felixa, a wszyscy od razu wytrzeszczeli oczy zaskoczeni.

Nikt nie widział, że chan znów przyjeżdża do nich. Co wiąże się z jego przyjazdem? Nowa impreza. Dlatego Hyunjin od razu postanowił jako pierwszy się odezwać.

– Nic nie mówił, że przyjedzie.

— Mówił, ale wszyscy byliście tak najebani, że pewnie nie pamiętacie — odpowiedział i wstał od stołu — najlepiej to zadzwonić do niego teraz, żeby potem nie było przypału.

~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ | • × • | ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

Jisung siedział sobie na ławeczce przed domkiem w czasie, kiedy wszyscy grali w bilarda w altance. Nawet jeżeli uwielbiał w to grać, to teraz nie mógł się zmusić. Myślał nad tym, co się stało poprzedniej nocy, próbował sobie przypomnieć. Widział, że Minho zachowuję się dziwnie, więc prawdopodobnie coś zeszłej nocy musiało się wydarzyć. Próbował poskładać wątki, ale całe jego wspomnienia kończyły się na tańczeniu z jakąś pierwszą lepszą laską na stole. Pamiętał też, że prawie z tego stołu spadł, ale nie wiedział, co się stało potem. Kiedy tak rozmyślał Olivia przysiadła się do niego.

— Nad, czym tak myślisz. Tak siedzisz, jakby coś ci nie dawało spokoju — spytała go układając swoją głowę na jego ramieniu.

— Próbuje sobie przypomnieć co odpierdoliłem wczoraj. Po Minho widać, że coś go dręczy, więc się można domyśleć, że to pewnie przeze mnie — powiedział, po czym schował twarz w dłonie i wziął głęboki wdech.

Dziewczyna też nie wiedziała, co się stało wtedy, ponieważ po krótkim czasie pomiędzy nią a Changbinem wydawała się dość duża sprzeczka.

— Wiesz u mnie zeszłej nocy też nie było za wesoło. Pożarłam się z Binem i jest na mnie teraz wkurwiony. Do tego nie mam pojęcia jak to odkręcić — powiedziała smutno.

— A o co poszło? — spytał zaciekawiony chłopak.

— Byłam pijana i zaczęłam wygarniać mu różne bezsensowne rzeczy. Zjebałam po całości przecież nic takiego mi nie zrobił, a jak zawsze muszę się czepiać. Nawet nie pamiętam dokładnie o co poszło — powiedziała a w jej kącikach oczu zaczęły zbierać się łzy

— Obaj zjebaliśmy po całości — powiedział tak samo czując  znienawidzoną bezradność jak dziewczyna.

Oboje nagle usłyszeli głośny śmiech Felixa, przez co od razu się odwrócili.

— Powiedz mi jak to jest, że Felix i Hyunjin to taka dobra para? Jeszcze nigdy w życiu nie widziałam ich kłócących się, jak to jest, że tak dobrze się dogadują — powiedziała dziewczyna, patrząc na parkę, która siedziała, obejmując się na nawzajem na ławce, spoglądając na to jak Minho i changbin rozgrywają swoją rundę bilarda — Zazdroszczę im… bardzo.

— Ja też — powiedział także, będąc pod wrażeniem.

Olivia położyła głowę na ramieniu Jisunga, a on spojrzał na śmiejącego się Minho. Lubił ten widok do takiego stopnia, że mógłby go oglądać całymi dniami.

Smell of cigarettes || minsung ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz