Kocham Cię, Eren Jeager

Dawna obietnica

To trwało zaledwie 10 lat, 10 lat pełne strachu. Eri Ackerman, myślę, że bardzo dobrze go znasz, nie wyróżniał się niczym szczególnym jednak to z jego winy znajdujecie się tutaj.
Zupełnie nie wiadomo jak dał radę wejść w szeregi króla Fritza jednak mu się udało co było początkiem katastofy. Stojąc u boku króla miał możliwość dowiedzieć się wszystkiego. Między innymi o świecie poza murami. Tak, dobrze słyszeliście wszytsko przed wami było ukrywane a Ackermanowie wiedzieli o tym od dawna. Możecie się dziwić skąd wiem o tym wszytskim jednak prawda jest taka, że od urodzenia wychowuję się w tamtym świecie i myśle, że Eren jest całkiem ciekawy jak jego ojciec jest współ winny temu wszytskiemu.
Tutaj została opowiedziana cała historia   jego ojca. Eren stał w osłupieniu, od dziecka podziwiał ojca, teraz dowiaduje się, że doprowadził do piekła.
Widzę, że sytuacja robi się nieciekawa-szepnął Levi
Zake, powiedz mi co dalej z Erim, mimo że wiedział o wszytskim ja, nie miałam żadnej wiedzy na ten temat-zakomunikowała Mikasa
Będąc obok króla raz został złapany na przeglądaniu ksiąg króla, zawietały wszytsko to co dzisiaj jest dla was tajemnicą. Była to rzecz za którą przypłacił głową. Przed śmiercią poprosił go o jedną rzecz, która była jego głównym celem.
"Królu, przed odejściem z tego świata proszę cię o jedno, wiedz,że działanie obok ciebie było dla mnie zaszczytem ale moim głównym cele było... zabicie cie. Nie żałuje tego, że się tutaj znajduję chociaż nie udało mi się tego zrobić.
Król słysząc to już chciał "zrobić ten krok" gdy Eri nagle na cały głos do wszytskich ludzi krzyknał:
"Obywatele ludu Ymir, ród Ackermanów bedzie trwał, dlatego ich i was błagam zrodzcie dziecko krwi Ackermanów, niech zrodzi się z królewskiej krwi Fritzów, dajcie mu się rozwijać, dajcie światłość naszemu rodowi, dobrze wiem Królo, że masz dzieci wierze, że na świecie znajduje się ktoś z królewską krwią! Przysięgam, że twoje panowanie się skończy!
W tym momencie wyszedł ostatni dech Eri'ego, król słysząć to natychmiast przemienił się w tytana i wyczyścił pamięć wszytskim którzy się tam znajdowali, jednak nie jendemu, temu który znajdował sie dalej i moc go nie dosięgła, człowiek ten, postanowił przekazać słowa Eri'ego właściwej osobie, członkowi ludu Ackermanów i osobie z królewską krwią. Aby powstałe dziecko zrodzone, miało krew Ackermanów.
Myśle, że tutaj moja opowieść się kończy. Informacja ta była przekazywana do momentu pojawienja się Dainy która wraz z Grish'ą Yeagerem zrodziła mnie, jako że w mojej krwi płyneła królewska krew, obiecałem dotrzymać obietnicy, znając sytuacje wyspy odszukałem Ackermanów i na moje szczęscie pozbałem jedyną dziewczynę jaką byłaś ty Mikasa, dobrze wiemy, że jesteś praktycznie ostatnią ocalałą kobietą z tego rodu co wiązało się z obietnicą a naszła pora aby została ona spełniona w końcu mineło jakies 90 lat.
Nie..nie,nie,nie to wszystko to jakiś koszmar, nie uwierze w żadną część tej historii, zrobiłeś to tylko aby zachować jakieś popieprzone dziewidztwo? Moi rodzice nic mi nie powiedzieli, jakny było to tak ważne ukrywali by to?-zapytała roztrzęsiona Mikasa
Myślisz, że powiedzą to 9-letniemu dziecku? Z moich informacji wynika, że straciłaś ich właśnie w tym wieku i nie sądzę, że zdążyli ci to powiedzieć.
Nie wierzę...chciałeś to jej zrobić i co? Dziecko nagle miało się stać władcą? Miało  zastąpić Historię?!-wykrzyknał Eren, który nie wytrzymał.
Wszytsko by się ułożyło po inwazji na wyspę. Haha..ha..dokładnie tak! Cała wyspa zostanie zrównana z ziemią! Nic po was nie zostanie!
Wszscy staneli zamurowani, mieli zostać zaatakowani przez innych ludzi, takich samych jak oni. Nie wiedzieli jeszcze czym i kim jest Marley...