Rozdział 9

893 72 10
                                    

Nauka nie wchodziła mi do głowy, nie mogłam się na niczym skupić. Cały czas odtwarzałam scenke z biblioteki. Zrezygnowana postanowiłam wziąć kompiel. Napuściłam wody do wanny i "pożyczyłam" trochę płynów do kompieli od mamy. Może się nie obrazi... Włączyłam muzyke z telefonu.

- Mówisz mi, że nie mam szans i szyderczo śmiejesz się! Przepych to twój cały świat, bo dla Ciebie być to mieć! Nanananana - podśpiewywałam sobie, stosunkowo głośno, ale co tam - Teraz czuje moc! Teraz czuje siłę! Póje własną drogą na sam szczyt! - Mój zacny, piosenkarski popis przerwał dzwięk przychodzącej wiadomości.

- Wyczucie czasu level hard, nie powiem... Odebrać, czy nie odebrać... - zrobiłam z rąk wagę i "ważyłam" obie obcje. Zwyciężyła obcja "odebrać".

Od: Nieznany
Siemka, piękna. Co robisz jutro po szkole? :*

Bez kija nie podchodź. Nienawidze takich osób. Jeśli ktoś powie do mnie "skarbie", "piękna" bądź "słoneczko" (i nie będzie to mama ani Sasuke), może być pewny, że dostanie w twarz albo w krocze. Na ich nieszczęście, mam całkiem sporo siły. A co do wiadomości... Najzwyczajniej w świecie ją zignoruję. Umyłam włosy i ciało, wyszłam z wanny, wytarłam się do sucha. Nabalsamowałam się od stóp po szyje, na twarz nałożyłam jakiś krem, a na włosy odżywke i poszłam spać, takie było założenie. Dostałam kolejną wiadomość, a raczej pięć.

Od:Nieznany
Wiem gdzie mieszkasz, kotku :*

Następna...

Od:Nieznany
Nie ładnie tak ignorować, wiesz o tym?

Kolejna

Od: Nieznany
Obraziłaś się, skarbeczku? :(

To się zaczyna robić niepokojące.

Od: Nieznany
Popatrz przez okno.

Okeeeej. Może pomylił numery? Mimo wszystko, nogi poniosłt mnie do okna. Delikatnie odsunęłam zasłone. Stał tam. Widziałam tylko zarys jego sylwetki. Widać, że uczęszczał na siłownie. Nagle coś błysnęło. Czy to...? On ma pistolet.

Popapraniec z bronią stoi pod moim oknem. Czy powinnam zadzwonić na policje? Nie wiem... Muszę się z tym przespać. Jutro szkoła. Stacja łóżko i dobranoc. Taaa łatwo powiedzieć, trudniej zrobić.  Miałam jeszcze jedną wiadomość.

Od: Naruto
Sakura! Nudzi mi sie! Nie moge zasnąć!

Biedny Naruto... Cały jego ulubionym zajęciem jest sen, a teraz nie może zasnąć...

Do: Naruto
Biedactwo :( policz barany, może Ci pomoże...
Ps. Ja ide spać :3

Wyciszyłam telefon i ułożyłam się w łóżku.

Dziwny sen...

___________________________________________ No tak, to znowu ja :D Dzięki za ponad tysiąc wyświetleń. Mimo tego, niestety czasem nie jestem w stanie pisać, co skutkuje nudnymi notami. To nie jest tak, że nie chcę pisać. Mam też to normalne życie, wiecie o co chodzi, szkoła, rodzice, obowiązki i zwierzaka, który też domaga się uwagi. Oczywiście, kocham pisać, ale... No tak jak mówie, ŻYCIE. Korzystając z okazji, wprowadzimy troszke akcji do tego opowiadania. Niczym kryminał :33 Długie to info ode mnie, co nie? To, tak na koniec, mam pytanie, do tych co piszą. Z czego czerpiecie inspiracje?
Odbjur
Natalia


SasuSaku- poznając siebie.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz