Śniłeś o mnie, chociaż raz.
Bzdura mała, sam nie wiem czy prawdziwa.
Czy się zdarzyć mogło tak?
Po co psuć tą chwile szczęścia.
Bo pomyślałeś o mnie znowu choć raz.
I tak co chwilę wygląda mój świat.
Tęsknoty czekaniem, myślami zatruwanie.
Wypatruję znowu chwili, gdyby Ty sobie o mnie przypomnieć raczysz i powiesz coś miłego.
Myśli sobą naznaczysz.
Piszę poematy, wiersze.
Ten dla ciebie dzisiaj jest.
W końcu światła moich reflektorów od ciebie będą mogły odbić się.
To tylko moje urojenie.
Bo prawdę znamy inną.
Ty mnie wołasz, a ja mknę.
Niczym zwierzę na rzeź.
CZYTASZ
A gdyby jednak ...
PoetryCzytelnik w tym tomiku peozji znajdzie osobiste emocjonalne przemyślenia, zachowane w nowoczesnej nieoczywistej formie autora.