#33

2.3K 55 31
                                    

                                   *
- Theooooo - powiedziałam wchodząc do pokoju chłopaka. - Tak myślałam, że może porobimy coś razem?

- Bardzo bym chciał Maddie ale muszę zrobić referat razem z Amelią pamiętasz? - teraz sobie przypomniałam. Ja swój skończyłam wczoraj razem z Aronem.

- A no tak. - jęknęłam niezadowolona. - No nic to ja sobie znajdę jakieś zajęcie a wam powodzenia.

- Dziękuję kochanie. - cmoknął mnie w usta. - Obiecuje, że jak skończymy to spędzimy razem czas.

- Oki. - uśmiechnęłam się.

Długo myślałam nad tym co mogłabym robić. Pansy i Blaise odpadali bo oboje mieli już na dzisiaj plany a ja nie chciałam być trzecim kołem u wozu. Hermiona z tego co wiem pomagała z referatem Harremu i Ronowi więc oni też nie byli dostępni.

W tym momencie poczułam się okropnie samotna. Na myśl przyszła mi tylko jedna osoba. Aron.

Wczoraj składał mi propozycję wspólnego spędzenia czasu a Mattheo tak jakby za mnie ją odrzucił. I tak nie miałam co robić więc postanowiłam odszukać chłopaka. Było to dosyć proste. Siedział na kanapie w pokoju wspólnym i czytał jakąś książkę.

- Aron. - powiedziałam siadając obok niego.

- Oo Maddie miło cię widzieć. - przybliżył się przytulając mnie. - Co tam?

- Zastanawiałam się czy propozycja spotkania dalej aktualna?

- Czyżby Mattheo zmienił zdanie i możesz jednak gdzieś ze mną wyjść.

- A no tak. - westchnełam. - Mattheo zachował się wczoraj nie w porządku to fakt ale decyzja i tak należy do mnie. Zaproponowałeś mi spotkanie więc głupio byłoby odmówić poza tym i tak nie mam co robić.

- Czyli chcesz mi powiedzieć, że gdybyś miała co robić to nie byłoby cię tutaj ze mną?

- Odbieraj to sobie jak chcesz. - zaśmiałam się. - Ja już w takim razie pójdę skoro nie chcesz. - zaczełam odchodzić ale poczułam szarpnięcie za dłoń.

- Nie powiedziałem, że nie chcę. - przyciagnął mnie z powrotem tak, że znowu koło niego siedziałam. - Idziesz tak?

- Coś ci nie pasuje w moim ubiorze? - posłałam mu wyzywające spojrzenie.

- Ależ skąd. Chodźmy.

                                ***
- Więc opowiesz mi coś o sobie? - zapytałam kiedy siedzieliśmy na błoniach opiarając się o jedno z drzew.

- Co chciałabyś wiedzieć? - spojrzał na mnie z ukosa.

- Masz dziewczynę?

- Nie. - pokiwałam głową dając znać, że rozumiem. - Ty i Riddle to coś poważnego?

- Tak. - odpowiedziałam od razu.

- Dlaczego on?

- A dlaczego nie? - zaczynałam być podirytowana.

- Jest synem sługi Czarnego Pana jeśli jeszcze nie ma znaku to pewnie go dostanie nie boisz się, że stanie się no nie wiem taki jak inni jego słudzy?

- Mattheo nie jest taki jak oni i nie będzie. - powiedziałam poważnie. - Wybacz ale nie mam ochoty rozmawiać z tobą na temat mojego związku.

- Przepraszam nie chciałem cię urazić.

- Może już wracamy? - zaproponowałam.

- Posiedźmy jeszcze trochę. Proszę. - zgodziłam się siadając z powrotem.

Everything I Need || M.R 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz