(alert , to będzie krótkie)
T.I pov.
3 dzień. Nasz uber już przyjechał , spakowaliśmy rzeczy i daliśmy do bagażnika. Uber czekał w środku , a my rozpaliliśmy ognisko i zaczęliśmy robić kiełbaski.
Geno- skoro to nasz ostatni dzień tutaj , to chcemy coś sobie powiedzieć?
Dust potrząsnął głową , po czym wstał i kucnął przy Dawn.
Dust: Dawn , jesteś miłością mojego życia. Będziesz ze mną?
Dziewczyna jedynie uśmeichnęła się delikatnie po czym go przytuliła. CHyba wiadomo ,że to oznaczało tak.
Error: no nieźle , w naszej grupie mamy pare. Powiedzcie , czy ktoś inny ma jeszcze kogoś na oku?
Gabby: nie , ja nie mam.
Geno: no...może Reapera...
Ofelia: każdy o tym wie Gieńcio.
Little!Undyne: ja i Ofelia jesteśmy w sekretnym związku.
Mówiąc to Ofelia strzeliła buraka.
Classic: ja jestem z Alter!Toriel.
Error: a co u ciebie T.I? Malfra?
Spojrzeliśmy po sobie z nieznanego powodu.
Malfra: nikogo na oku.
T.I: może jest taki jeden , ale wole nie gadać.
Każdy kiwnął głową. Kiedy ognisko się zgasiło , weszliśmy do auta i pojechaliśmy. Kiedy tylko auto ruszyło diametralnie usnęłam.
T.B.C
(KONIEC CORAZ BLIŻEJ KOOOONIEC CORAZ BLIŻEJ)
CZYTASZ
tragiczne , ale słodkie {Scoundrel x reader}
De TodoCoś takiego istnieje w Polsce? Nie? Ok...skoro tak/nie to zachęcam doprzeczytania :)