Przez chwilę nie wiedziałam co zrobić, byłam sparaliżowana, nie miałam nawet do kogo napisać w tej sprawie... Chociaż i tak wiedziałam że muszę o tym powiadomić moich przyjaciół, strasznie się boję ich reakcji...
Kelly
Ludzie!Cleo przeszedł/a na nline.
Dan przeszedł/a na online.
Jessy przeszedł/a na online.Dan
Co jest?Kelly
R-Richy, on nie żyje!Jessy
Co?Cleo
Musisz się najpierw uspokoić.Lily przeszedł/a na online.
Kelly
Jak mam się uspokoić?!Cleo
Weź głęboki wdech i wydech, i na spokojnie nam opisz co się wydarzyło.Kelly
Richy zadzwonił do mnie,
przedtem pisaliśmy o tym jak mi opowiadał o próbie odwagi.
Tymczasem on szedł do lasu nie mówiąc mi o tym wcześniej,
Potem nagle usłyszał jakiś krzyk, gdy wtedy włączył kamerę. Ja go nie słyszałam,
myślał że to była Hannah i zaczął biec.
Wtedy się zatrzymał i nagle uderzył go ktoś w głowę i...Jessy
Mój Boże!Lily
I co teraz? Widziałaś tego kogoś może?Kelly
Tym razem mi się on nie pokazał, ale mogę się założyć że to był porywacz!Dan
Cóż, mogę tylko powiedzieć że jest mi przykro.Cleo
Musisz Kelly odpocząć, to co widziałaś...Kelly
Chcę rezygnować.Jessy
O czym Ty mówisz?Kelly
Nie chcę, by kto kolwiek przeze mnie jeszcze ucierpiał.Jessy
Nie możesz odejść!Cleo
Kelly działasz pod wpływem emocji, musisz odpocząć nie możesz działać tak pochopnie.Kelly
Mam dość, Lily miała od samego początku rację co do mnie.Lily
Nie bierz tego teraz do siebie proszę! Popełniłam błąd, nie jesteś porywaczką.Kelly
Ale krzywdzę innych.Jessy
Nie Ty ich krzywdzisz tylko ten człowiek bez twarzy!Dan
Czekaj, czekaj, czy tylko ja zauważyłem że Lily i Kelly pierwszy raz się nie kłócą?Cleo
Dan, serio teraz?Jessy
Kelly, proszę musisz odpocząć.Kelly przeszedł/a na offline.
Czytałem wiadomości na grupie, nie mogłem w to uwierzyć że Kelly naprawdę chcę opuścić grupę i zrezygnować ze wszystkiego. Mam nadzieję że to tylko przez emocje, bardzo żałuję że nie Mogę teraz do niej napisać i że wszystko jest ze mną w porządku. Nie mogę tak ryzykować, wiem że moi prześladowcy dalej mnie szukają. Nie chciałbym żeby coś jej się stało, nie wybaczyłbym sobie tego.
Kilka dni później
Czy wszystko ze mną w porzadku? Jest w miarę ok, ale nie powiedziałabym że sobie radzę. W tym samym dniu co Richy zaginął spróbowałam napić się alkoholu, spodobało mi się i do teraz piję... Chciałam zapomnieć, choć na chwilę o tym wszystkim zapomnieć. Jake'a nie ma, wtedy kiedy go potrzebuję. Tak bardzo za nim tęsknię, zrobiłyśmy z Lily ostatnio postępy. W sumie to Lily na to wpadła by pomóc Jake'owi, Lily nagrała filmik z przeprosinami i pomógł nam cały świat. Każdy udawał, że jest Jake'iem i nagrywał filmiki z maską lub rozwieszali plakaty i dawali fałszywe informacje na temat gdzie podziewa się Jake. Mam nadzieję że to widział i że mu to pomoże... Kiedy tak siedziałam na kanapie pijąc alkohol napisała do mnie Lily.
Lily
Cześć Kelly, jak się czujesz?Kelly
W porsądku.Lily
Na pewno?Kelly
Tyk.Lily
Piłaś?Kelly
Może troche a co.Lily
Co się z Tobą dzieje?Kelly
Co mazs na myśli?Lily
Odtąd nie ma Jake'a sobie nie radzisz, daj sobie pomóc.Kelly
Nic, mi nje jest.Lily
Jak uważasz, ale ja tego tak nie zostawię.Kelly przeszedł/a na offline.
Och jak mnie to wkurza, czy to takie trudne do zrozumienia że nie chcę żadnej pomocy?
Lily
Jake, jeżeli to czytasz to proszę musisz w końcu się pojawić. Kelly sobie nie radzi, możliwe, a nawet na pewno pije alkohol. To do niej niepodobne! Musisz jej pomóc, odtąd Ciebie nie ma jest coraz gorzej...
CZYTASZ
Nigdy nie ma końca ~ Duskwood
FanfictionKiedyś miasto Duskwood było normalne, żyło się spokojnie jak w każdym innym mieście, lecz do pewnego momentu. Nikt nie przypuszczał że nagle zniknie pewna kobieta, nie ma jej już trzy dni. Wtedy dostajesz wiadomość od jakiegoś mężczyzny, zostajesz w...