Rozdział 43 (Last)

2.5K 96 54
                                    

Siedziałam na tarasie, wspominając stare czasy. Opowiadając o wszystkim uśmiech sam wkradał się na moje usta, jestem cholernie dumna że mogę mojemu dziecku opowiadać o swoich wspomnieniach. 

Przez 8 lat dużo się zmieniło! BTS dalej istnieje, moja śpiączka po części się sprawdziła jeśli chodzi o Jimina i Hoseoka. Razem są naprawdę szczęśliwi, a jak oni są szczęśliwi to my wszyscy też. Namjoon za 3 miesiące zostanie ojcem, Yoongi dalej jest leniwy z tym że teraz w spaniu towarzyszy mu syn. Taehyung za rok planuje ślub z ukochaną. A Jin spędza dużo czasu ze swoją córką, nie związał się z żadną kobietą na dłużej. Co roku święta spędzamy razem i wakacje, to już stało się tradycją, jesteśmy jedną wielką rodziną bez względu na wszystko. 

- Masz piękne wspomnienia mamo - przytuliła się do mnie już nie taka mała kruszynka. Jest cholernie podobna do swojego ojca z wyglądu i z zachowania - Kocham cię.

- A ja kocham ciebie - złożyłam na jej głowie pocałunek.

 - Jestem głodna - odparła nagle. 

- Przed chwilą jadłaś kochanie - pokręciłam głową z rozbawieniem.

- No to co - zrobiła złą minę - Kiedy tata przyjedzie? 

- Niedługo. 

- A wujek Jimin obiecał że zabierze mnie na wakacje - spojrzała na mnie - Pozwolisz mi jechać? 

- Kiedy ci to obiecał? 

- No jak rozmawialiśmy przez telefon, kazał nikomu nie mówić. 

- Jeśli tata się zgodzi, to kochanie pojedziesz. 

- Mamoo.. - jęknęła niezadowolona. 

- Jeon Jiwoo..

Usłyszałyśmy klakson, na podjazd wjeżdżały dwa auta. Mogło to oznaczać tylko jedno... Jeon Jungkook wrócił do domu! Uśmiech pojawił się na mojej twarzy, mała zeszła szybko z moich nóg i ruszyła biegiem w stronę zaparkowanych aut. 

- Wujek Jimin! - głośno krzyknęła, gdy zobaczyła wychodzącego Jimina z auta.

- Cześć słoneczko! - wziął dziewczynkę na ręce i obrócił dookoła - Tak się za tobą stęskniłem.

Widok tej dwójki mnie rozczulał zawsze, Jiwoo była oczkiem w głowie Jimina. Gdy chłopak się dowiedział o ciąży mojej 5 lat temu, to obiecał dbać o młodą beż względu na wszystko. Mieliśmy ciężki czas z Jiminem przed moim ślubem.. wspierał mnie jak mógł, ale widziałam ból w jego oczach gdy szłam do ołtarza. Odpłynęłam myślami do tamtego dnia.

Usłyszałam pukanie gdy ostatani raz przeglądałam się w lustrze, biała suknia wyglądała na mnie pięknie.

- Proszę - odpowiedziałam cicho.

Widziałam w lustrze Jimina jak wchodzi i zamyka za sobą drzwi.

- Wow - uśmiechnął się delikatnie - Pięknie wyglądasz.

- Dziękuję - odwróciłam się w jego stronę, był przybity, znam go nie od dziś - Coś się stalo? Wszystko w porządku Jimin?

Chłopak wymusił uśmiech i zbliżył się do mnie, swoją dłonią dotknął mojego policzka. Byłam zmieszana, nie wiedziałam co zamierza zrobić.

FRIENDS 2 // JEON JUNGKOOK // BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz