TEN

833 69 21
                                    


07/05/22

Przez pięć dni od ich ostatniego spotkania Heeseung nie kontaktował się z młodszym, a on doskonale to rozumiał

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Przez pięć dni od ich ostatniego spotkania Heeseung nie kontaktował się z młodszym, a on doskonale to rozumiał. Oboje mieli swoje własne życie, w którym były rzeczy ważniejsze niż spotkania towarzyskie, dlatego Jake wrócił do swojej mało interesującej rutyny.

Jako nauczyciel w przedszkolu nie miał wielu zajęć do robienia po pracy. Zawsze wybierał jeden dzień, w którym przygotowywał materiały dla dzieci na kolejny tydzień, a prócz tego nie miał zbyt wielu atrakcji w życiu. Wracał do domu, robił dla siebie obiad, co jakiś czas wychodził na zakupy, czytał książki – głównie psychologiczne i kryminały. Wieczorami lubił wychodzić na krótkie spacery, po nich zaczynał przygotowania do snu. Był osobą, która wcześnie zasypiała i wcześnie podnosiła się z łóżka, a do tego miał naprawdę lekki sen, przez co byle szmer mógł go obudzić.

Po tych kilku dniach Heeseung znowu do niego zadzwonił i zapytał, czy może chce wpaść wieczorem, żeby spróbować nowej kawy. Dostał ją od żony Sunghoona, ona od swojej przyjaciółki, a przy okazji była cholernie droga, co miało oddawać w jej smaku. Z chęcią się zgodził i z niemałym entuzjazmem wyruszył na dobrą znaną mu ulice.

🍏

Na wejściu przywitał go nikt inny, jak Yunseo, który od razu złapał go mocno za dłoń i pociągnął do salonu.

– Patrz co dostałem hyung!

Okazało się, że przyjaciółka Chaeyoung zatroszczyła się również o chłopca, który ze świecącymi oczami pokazał mu swoje nowe pudełko puzzli. Jake kompletnie nie potrafił wciągnąć się w układanie ich, ale młodszy wydawał się wręcz zafascynowany. Pobawił się z nim wyjątkowo krótko, bo po całym dniu szybko stał się śpiący, dlatego, kiedy Heeseung zniknął z Yunseo, aby przygotować go do spania, on został sam w salonie. Rozsiadł się na kanapie i wyciągnął swój telefon, bo to najlepiej zabijało czas i faktycznie, nawet nie zauważył, kiedy starszy wrócił i opadł obok niego z westchnięciem.

– Yunseo nie ma problemów ze spaniem samemu? – zapytał, biorąc łyka kawy, która naprawdę była najlepszą, jaką miał okazję pić.

– Nie, ale musi mieć włączoną lampkę. Boi się ciemności.

– Też tak miałem – pokiwał głową, uśmiechając się delikatnie.

– Nadal śpisz z lampką?

– Nie, odkąd mam dwanaście lat nie znoszę światła i muszę mieć całkowitą ciemność, żeby zasnąć – parsknął – Byłem dość zmienny.

– Yunseo też często zmienia zdanie. Raz chce to, po chwili coś innego, a ostatecznie nic mu się nie podoba – uśmiechnął się pod nosem.

Rozmawiając o chłopcu Jake'owi przypomniały się jego słowa sprzed prawie dwóch miesięcy, kiedy zastał go samego w szatni. Nie wiedział, czy powinien przywoływać je po takim czasie i nie chciał dodatkowo zamartwiać Heeseunga, ale czuł, że musi zapytać.

love has apple lollipop flavour| heejakeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz