3. Poniżanie

1.3K 33 0
                                    

Ten taki luźniejszy, ale to dopiero początek mocnego wątku.

- Ona jest jakaś dziwna. - Zrezygnowała z kolejnych ciętych słów, które i tak mnie znużyły - Wydaje mi się, że ona chce cię wykorzystać. Nikt cię nie lubi, a ona tak jakoś, dziwnym trafem jest po twojej stronie?! - Zniechęcała mnie Mia do Inez, bo mogła mieć rację, a jednocześnie chciało mi się płakać. Czerwonowłosa sobie albo nie zdaje sprawy jaką mi wyrządza albo robi to specjalnie.

Bo to mocno zabolało

Zawsze byłam inna, sama i wolałam nie wchodzić nikomu w drogę. Jak trzeba było się odezwać to się odezwałam, nawet w ten chamski sposób, co jednak zdarzało się rzadko - w szkole. Nie licząc dwóch wyjątków. Natomiast częściej posyłałam sukowate spojrzenia, które nie miały nic do znaczenia. Czy odstraszam te osoby lub stwarzam im temat do plotek, miałam to rzekomo gdzieś, ale tak nie było. Panika czasem potrafiła zagnieździć się w moim brzuchu, ale jak szłam do tego więzienia - było wszystko w normie. I tak czy tak nic nie zmieni mojej reputacji w szkole.

Ale Mia jeśli by tylko chciała to spędzałaby ze mną więcej czasu niż z innymi. Może przyjaźnić się z kim chce, ale ona niby ma miano MOJEJ przyjaciółki. W szkole ze mną rzadko kiedy rozmawia, a jak już to trzyma między nami dystans lub idziemy w miejsce, gdzie nikt nas nie zobaczy tak, jakby się mnie wstydziła. Znamy się od urodzenia i to jest aż przykre, że dziewczyna mówiąca, że jest moją bratnią duszą unika mnie, wstydzi się lub co gorsza okłamuje prosto w twarz. Sama ze mną w trakcie szkoły nigdzie nie wyjdzie, chociażby wagary na których była z wszystkimi, ale nie z "najlepszą przyjaciółką". Po południu ewentualnie przychodzi, przychodzi wtedy z słodyczami, bo wie, że nie mam umiaru.

Chcę mnie zniechęcić do Inez, a jej nawet nie zna, tak samo jak prawdziwego miejsca naszego poznania. Wie tyle co ja jej powiem, a ona zawsze patrzy negatywnie na moje znajomości mówiąc, że chcą mnie tylko wykorzystać. Nigdy mi nie powiedziała, że dana osoba jest miła, fajna, że mam dalej w to brnąć, a wręcz na odwrót. Tak jakby nie chciała mojego szczęścia. Wydaje mi się, że jeśli by je zapoznała, to starałaby się zniechęcić do mojej osoby, Inez. Zawładnąć jej mózgiem.

- Uwierz mi, że są, kurwa, takie osoby, które mnie lubią! - Krzyknęłam idąc po parkingu z dwiema torbami od Victorii Secret.

Właśnie wyszłam z galerii w której spędziłam miło czas z kobietą. Była bardzo miła i rozmawiała ze mną jakbyśmy znały się nie kilka miesięcy, a lat. Wyjawiła mi nawet jak oczarowała swojego narzeczonego. Dużo osobistych tematów poruszałyśmy, ale to ja z naszej dwójki się jednak o wiele mniej w tych tematach udzielałam. Odkąd pamiętam, jak zakańczam jakąkolwiek konwersacje; czy to pisemną, czy ustną, zawsze mam wyrzuty sumienia, że za dużo powiedziałam i powinnam trzymać mordę na kłódkę. To przykre uczucie, że ktoś może wykorzystać moje sekrety przeciwko mnie samej, ten ból jest o wiele bardziej mocniejszy niż strata nawet największego spadku.

Blondynka również podczas naszego zwiedzania sklepów powiedziała, że po moim wyjściu z szatni musiała się skonfrontowała się z naszym przełożonym. Gdy dopytywałam się jej o co chodzi, wspomniała, że nie mam się o nic martwić, bo jej przepuszczenia się potwierdziły, a jednocześnie zdała sobie sprawę, że swój fach traktuje nad wyraz poważnie.

Rozłączyłam się nie zwracając na to, czy ma coś jeszcze do powiedzenia. Byłam smutna, zła, ale i załamana. Czy tak postępują przyjaciółki? Nigdy bym tak nie postąpiła, bo ja jak jakaś wariatka chciałabym zatrzymać tą osobę przy sobie, ale czasem to nie ma sensu i chyba też tak jest, i tym razem.

Dwie kartanowe torby wsadziłam do bagażnika i wsiadając za kierownice zaczęłam kierować się do domu. Włączyłam sobie piosenkę, która wbrew pozorom przypominała mi wszystkie nasze wspólne wycieczki. Fergie - L.A.LOVE. Piosenka przypominała mi o podróżowaniu, ale również i o mojej pracy. Dzięki niej byłam w dwóch krajach, tańcząc właśnie do niej. Lubię ją i napewno jakiś sentyment do niej będę miała, zawsze.

ZatraconaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz