W końcu nadszedł ten dzień. Dzień w którym wyprowadzam się od rodziny i zamieszkam sama. No nie do końca sama bo będę miała współlokatora. Nie wiem nic o nim, mam nadzieję że nie będzie darł mordy w środku nocy, będzie miły i uczynny. Co prawda jestem osobą typu nocny marek ale nienawidzę jak ktoś się drze w środku nocy ani w dzień. Za kilka minut ma przyjechać Uber który zabierze mnie do nowego mieszkania nie mogę się doczekać. Chwilę wcześniej zjadłam obiad wraz z rodziną i teraz się żegnamy nie powiem, że nie ale jest mi smutno pomimo. że mieszkamy w tym samym mieście a mianowicie w Nottingham. Mam 18 lat a już się wyprowadzam rodzice na początku nie chcieli się zgodzić, ale udało mi się ich przekonać nie wiem jakim cudem.
-Ej nie płaczcie proszę bo sama zacznę -czułam jak łzy zaczynają mi napływać do oczu- dalej mieszkamy w tym samym mieście, nie wyprowadzam się przecież do LA prawda?
-Kochanie nasza mała córeczka już się wyprowadza, a dopiero uczyła się jak chodzić -mój tata jako jedyny jeszcze nie płakał
-Czemu ten czas tak szybko minął?
Mój tata jest wysokim blondynem z naturalnymi brązowymi pasemkami i niebieskimi oczami a mama średniej wysokości blondynką z szarymi oczami. Po mamie odziedziczyłam szare oczy a po tacie mam naturalne brązowe pasemka. Mam 163 wzrostu więc do najwyższych nie należę. Za to moja siostra młodsza ode mnie o 2 lata po tacie ma wzrost a włosy i oczy po mamie.
-Nie płaczcie będę was odwiedzać, nie zapomnij do mnie pisać wieżowcu- pogroziłam siostrze palcem na co ona się zaśmiała
-Nie zapomnę karle
-Teraz powinnam się obrazić- wszyscy zaczęliśmy się śmiać a kierowca dał znak trąbiąc, że już jest na miejscu i czeka- No chyba już czas
Przytuliłam wszystkich wzięłam moje dwie walizki i dałam kierowcy który dał je do bagażnika, powiedziałam adres i odjechałam machając rodzince na pożegnanie. Jadąc minęliśmy zakład fryzjerski w którym pracuję. Tak jestem fryzjerką. Pomimo młodego wieku i tego że uczęszczam jeszcze do szkoły pracuję w prestiżowym zakładzie fryzjerskim w którym zarabiam bardzo dobrze a to wszystko dzięki przyjaciółce mojej mamy, która tam pracuje i mówi, że mam wielki talent. Jak to jest możliwe nie wiem, poszczęściło mi się. Od domu rodzinnego do mojego mieszkania jest 15 minut samochodem. Po tym czasie dojechaliśmy na miejsce, stanęłam przed 5 piętrowym budynkiem. Cały blok jest ładny w biało szarych barwach. Kierowca dał mi walizki, zapłaciłam i odjechał. Jeszcze raz spojrzałam na budynek i weszłam do środka. To osiedle zostało wybudowane zaledwie dwa lata temu więc wszystko jest nowe i nie zniszczone. Wdrapałam się na 5 piętro, bo tam właśnie znajduje się mieszkanie, i weszłam do środka. Nikogo nie było w domu więc rozejrzałam się trochę. Na wejściu był szary przedpokój, po prawej stronie znajdowała się komoda, a po lewej miejsce na buty i wieszak na kurtki. Po wyjściu na przeciwko znajdowała się kuchnia z wyspą kuchenną i obok zaraz salon z dużym telewizorem stolikiem kawowym i kanapą po lewej stronie kuchni znajduje się jadania. W salonie znajduje się przejścia do pokoi i łazienki były 4 pokoje a na wprost łazienka. Na drugich białych drzwiach znajdował się napis "Nie wchodzić" więc to pewnie pokój mojego współlokatora. Weszłam do pokoju na przeciwko, który ma być moim pokojem co mówiła kartka napisana i przywieszona do drzwi. Wróciłam po walizki i rozpakowałam się.
~~~~
Hii
How ru?
I o to jest kolejna książka :'D Dziękuję że poświęciliście swój czas czytając to :D
CZYTASZ
Roommate ★Tommy x Oc★
FanfictionZawsze w wieku 18 lat chciałam zamieszkać sama, bez rodziców, żeby mieć ciszę i spokój w domu. Myślałam, że trafię cichego współlokatora lecz dostałam głośnego niebieskookiego blondyna, który pomimo tego może okazać się bardzo miły i uroczy.