Rozdział 4

326 21 4
                                    

Założyłam czarne tenisówki zamknęłam drzwi za sobą i poszłam za chłopakiem uprzednio sprawdzając czy drzwi są dobrze zamknięte. Przechadzaliśmy się ciemnymi uliczkami Nottingham, chłopak zerkał na mnie co jakiś czas, nie wiedzieć czemu poczułam, że zaczynają piec mnie policzki. Idąc tak dotarliśmy do parku w którym znajdowało się jeziorko z pomostem do którego od razu podbiegłam usiadłam i spuściłam nogi. Niebieskooki skierował się spokojnym krokiem za mną również usiadł tak jak ja ale jego podeszwy butów lekko dotykały wody. Z pomostu widać było piękne gwieździste niebo i księżyc oświetlający naszą dwójkę. Blondyn siedzący obok mnie wyglądał pięknie w świetle księżyca. Położyłam głowę na jego ramię on tylko się uśmiechnął lekko i siedzieliśmy tak z jakieś 20 minut. Wróciliśmy do mieszkania wesoło rozmawiając. Bardzo dobrze rozmawia mi się z chłopakiem jak byśmy znali się od lat. Było po 24 więc poszłam wziąć prysznic i położyłam się spać. Tom jeszcze robił stream'a, ale nie darł się dzisiaj.

***

Dziś jest dzień przyjazdu przyjaciół Tommy'ego przez ten miesiąc bardzo zbliżyliśmy się z Tom'em jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi tak dokładnie najlepsi przyjaciele ufamy sobie na tyle, że znamy swoje kody do telefonów. Emily odwiedziła mnie kilka razy bardzo dobrze dogaduje się z chłopakiem co mnie cieszy, ale to było oczywiste, że będą się dobrze dogadywać. W tej chwili także jest z nami aby poznać przyjaciół Toma. Co do tego co wydarzyło się jeszcze przez miesiąc to szczerze nic oprócz tego, że naszą tradycją jest w każdy weekend obejrzenie kilku filmów lub odcinków z seriali oraz chodzenie na nocne spacery w świetle księżyca. Teraz siedzę na kanapie przeglądając netflix'a.

-Floraaa

-Co się stało Emily?

-Gdzie ty masz w tym domu cynamon?

-Powinien być w drugiej szufladzie od góry, a po co ci?

-Chcę zrobić cynamonki

-Dobrze tylko nie spal mi kuchni dobrze?

-Jasne gotować potrafię

-A co tu się dzieje?- blondyn wszedł do salonu z mokrymi włosami co dodawało mu uroku

-Nic, tylko Emily robi cynamonki- chłopak usiadł obok mnie przyglądając się co robię- suszarkę ukradli, że mokre włosy masz?

-Zepsuła się i trzeba kupić nową?-spojrzałam na niego zaskoczona

-Jak zepsuła się? Przecież jest nowa...

-Przegrzała

-Nie chcę wiedzieć jak ty to zrobiłeś...

-No wiesz magik nie zdradza swoich sztuczek- uśmiechnął się do mnie a ja przewróciłam oczami- no co?

Wstałam z kanapy odkładając pilot na stolik kawowy, skierowałam się do łazienki z której wzięłam ręcznik. Wracając rzuciłam ręcznikiem w niebieskookiego i usiadłam tam gdzie wcześniej siedziałam.

-I co mam z tym zrobić?

-Nie wiem może wytrzeć włosy?

-Nie umiem- spojrzał na mnie błagalnym spojrzeniem

-Jak możesz nie umieć?!

-Normalnie- ręce mi opadły

-Dobra to siedź tak z mokrymi włosami- chłopak wzruszył ramionami

Wzięłam pilota do ręki i szukałam dalej wybrałam "DJ Cinderella" i włączyłam. Tommy w końcu wytarł włosy, Emily usiadła obok mnie czekając aż cynamonki będą gotowe

***

Jest godzina 15 i przyjechali przyjaciele Tommy'ego. Do mieszkania weszło 6 osób. Wysoki blondyn, wysoki brunet, dwóch niskich brunetów, i blond włosa dziewczyna i jeszcze jeden chłopak. Byli to Ranboo, Wilbur, Tubbo, George, Niki i Jack. Emily od razu ich rozpoznała i się ucieszyła z tego poznania. Niestety godzinę później musiałam ją odprowadzić do domu. Obiecali jej, że jeszcze się spotkają. Powrót do domu zajął mi jakąś godzinę. Po tym czasie zauważyłam, że wszyscy wyczekiwali mojego powroty siedząc na dywanie w salonie.

Roommate ★Tommy x Oc★Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz