Nasze wiadomości skończyły się tak, że właśnie leżymy na mojej kanapie oglądając jakąś nudną dramę. Oczywiście jest nudna tylko dla mnie, bo on jest zachwycony. Dla niego jestem się w stanie poświęcić i nie psuć mu dobrego humoru. Piliśmy herbatę, zieloną, jego ulubiona. Mówił mi, że pija tylko taką i że kocha jej zapach.