W jego oczach zagaszcza mnóstwo gwiazd podczas spaceru nocą. Chodzimy tu i tam. W pewnym sensie w kółko. Drzewa rzucają cień na chodnik po którym lekko stąpamy. Patrzę na niego kątem oka. Od dziś jest blondynem, pasuje mu to.
70
W jego oczach zagaszcza mnóstwo gwiazd podczas spaceru nocą. Chodzimy tu i tam. W pewnym sensie w kółko. Drzewa rzucają cień na chodnik po którym lekko stąpamy. Patrzę na niego kątem oka. Od dziś jest blondynem, pasuje mu to.