1 - 80% morderców to...

769 46 42
                                    

    Kobieta o fioletowych włosach w sukience koloru lawendowego, szła przez deptak, jedną ręką trzymając się za brzuch. Ledwo stawiała małe kroki, a na jej twarzy można było zauważyć wymalowany ból. Po wewnętrznej stronie nóg, spływała krew. Ludzie, którzy się tam znajdowali, byli tak zajęci swoimi sprawami, że nie zwracali na nią uwagi. 

    Kobieta szła dalej, ale mimo, że się właśnie wykrwawiała, nie prosiła nikogo o pomoc. Ludzie więc nawet jak ją widzieli, nic nie robili, widząc jej stan. Może taka była już mentalność Los Santos? Ludzie bardzo często zachowywali się dziwnie, udawali, więc może myśleli, że to kolejna osoba, która chce tylko zwrócić na siebie uwagę, w nietypowy sposób.

    Z jej oczu zaczęły lecieć łzy, które wcześniej starała się powstrzymywać. Nie mogąc dalej iść upadła najpierw na kolana, a potem całym ciałem na ziemię, tracąc przytomność. Dopiero wtedy ludzie się nią zainteresowali, podbiegając do niej. Tylko co z tego, jak mogło być już za późno?



    Gregory Montanha miesiąc temu dostał szansę, z której skorzystał z radością. Mimo, że kochał pracę w policji, to czuł, że mógłby zrobić więcej. Dalej ściśle współpracował z policją, tylko jako medyk sądowy, patolog - jak kto woli ten zawód nazwać. Od tych kilku tygodni więc, zajmował się najczęściej sprawami morderstw, wymierzając sprawiedliwość w lekko inny sposób niż zwykli policjanci. 

    Mimo, że badanie zwłok nie było zbyt przyjemną pracą, szczególnie dla nosa i oczu, a czasami nawet i dla psychiki, Gregory polubił ją. I teraz, drogi czytelniku, zapytasz może: Czemu Montanha wybrał zawód medyka sądowego, skoro był takim służbistą z krwi i kości?

    Otóż po pierwsze: Nie chciał aby jego wykształcenie wyższe w dziedzinie medycyny sądowej, poszło na marne.

    A po drugie:...dowiesz się w innym rozdziale.

    Wszystko super, tylko teraz nasuwa się pytanie: Skoro Gregory ma wykształcenie w tej dziedzinie, to czemu od razu po studiach nie został medykiem sądowym?

    Tutaj na jego decyzję, wpłynęła służba w wojsku. Jako iż po niej łatwiej mu się było dostać do policji, to bez zawahania do niej wstąpił. Z roku na rok piął się coraz wyżej, aż dostał posadę szefa policji. Lecz był nim przez miesiąc, gdyż w końcu stwierdził, że to nie dla niego. Będąc szefem, częściej siedział w papierach niż był na jakiejkolwiek akcji.

    Gdy został znacznie zdegradowany przez to, że nie był dobrym szefem, jak grom z jasnego nieba, spadła na niego okazja zmiany zawodu. Nie myśląc nad tym długo, przyjął propozycję. Jako medyk sądowy, przez miesiąc pomógł policji w rozwiązaniu kilku spraw morderstw, dzięki czemu czuł dużą satysfakcję i to, że się spełnia.

    A teraz czekała go następna sprawa. Razem z Jerry'm Gryn'em, z którym bardzo szybko złapał dobry kontakt, udawali się do prosektorium, które znajdowało się na parterze szpitala Pillbox. Na stole w sali leżała ofiara, najprawdopodobniej morderstwa. Pielęgniarka, która czekała na nich, wcześniej przygotowała ciało do badań.

— Witam panowie. Macie tutaj Rosalie Nubes - Foster. Dwudziesto-sześcio latka została tu przywieziona przez medyków ratunkowych. Próbowali ją odratować, lecz niestety im się nie udało. Kobieta podobno szła przez deptak, a po jej nogach spływała krew. Lekarze stwierdzili, że wykrwawiła się. — poinformowała.

— Dzięki, Zoe. Zajmiemy się nią. — odpowiedział Gregory, a pielęgniarka wyszła.

    Mężczyźni podeszli do stołu, zakładając rękawiczki, maseczki oraz specjalne fartuchy, aby się nie pobrudzić. Obaj dokładne obejrzeli jej ciało, od razu zapisując to, co widzieli. Następnie zajęli się rozcinaniem jej skóry, aby dostać się do narządów wewnętrznych. Po jakiejś godzinie mieli zebrane bardzo dużo informacji.

Przyczyna Śmierci ▮ MorwinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz