Rozdział 38

529 43 20
                                    

MIA

Siedzieliśmy w salonie fryzjerski, czekając na panią, która miała nas obsłużyć. Sebastian przeglądał zdjęcia referencyjne na telefonie, a ja co jakiś czas mu doradzałem, jaką fryzurę mógłby sobie zrobić. Oczywiście nie chciałam, żeby ściął włosy ale niestety nie mam na to za dużego wpływu, chociaż mogę pomoc wybrać mu fryzurę, która podoba się także mnie. Gdy już byliśmy pewni jaką fryzurę Sebastian będzie miał na głowie, podeszła do nas młoda kobieta i poprosiła, żeby mężczyzna usiadł na jednym ze specjalnych krzeseł. Dziewczyna zamoczyła jego włosy i przystąpiła na ostrego cięcia, najpierw skróciła je nożyczkami, a później użyła maszynki.

Przez większość czasu starałam się nie patrzeć co dzieje się na jego głowie, ale do czasu do czasu ciekawość brała górę i zerkałam jak wygląda. Większość czasu była w lokalu grobowa cisza i było słychać tylko brzęk maszynki, ale gdy już prawie nowa fryzura bruneta była skończona, do budynku weszła blond włosa nastolatka, która dość głośno rozmawiała ze swoją koleżanką, która szła tuż za nią. Popatrzyłam na nie dyskretnie, ale dziewczyny nie zdawały się przejmować, że nie są tu same. Sebastian też raczej nie zwrócił na nie uwagi, bo robił coś na telefonie, nie zwracając uwagi na to co dzieje się wokół niego. Pani z recepcji grzecznie wskazała im odpowiednie fotele i powiedziała, że ich fryzjerki zaraz przyjdą. Po chwili zauważyłam, że w salonie nastała taka sama cisza, jak przed przybyciem nastolatek. Dziewczyny wpatrywały się w mojego chłopaka w ciszy z rozchylonymi ustami. Gdy fryzjerka skończyła układam włosy mężczyzny i poinformowała go, że skończyła, ten wstał i podziękował, obracając się w moją stronę.

I jak? – zapytał z szerokim uśmiechem na ustach. Szczersze musiałam przyznać, że wyglądał naprawdę przystojnie i seksownie w krótkich włosach.

Jak zawsze, bardzo przystojnie, chociaż wolałam długie włosy – powiedziałam, próbując ukryć uśmiech, który cisną mi się na usta. Ale prawda jest taka, że nowa fryzura podoba mi się bardziej o poprzedniej, chociaż tego teraz nie przyznam.

Przecież wiem, że kłamiesz i teraz podobam cię się jeszcze bardziej – zaśmiał się gardłowo i gdy już miał iść w moją stronę, zza jego pleców usłyszałam głos jednej z nastolatek.

— Sebastian Stan? – zapytała blondynka, z wymalowanym szokiem na twarzy, jakby właśnie zobaczyła ducha, a nawet dwa.

Mężczyzna zatrzymał się momentalnie, patrząc na mnie pytająca. W odpowiedzi wzruszyłam ramionami i zerknęłam na dziewczyny za nim. Brunet chyba się domyślił, że to muszą być jego fanki, bo popatrzył na mnie przepraszająco i powoli obrócił się w ich kierunku. Nastolatki stały tuż za nim i ogromnymi usmiechami na ustach.

— O mój boże! Nie wierze! – krzyknęła druga, zakrywając usta dłonią.

Możemy zdjęcie!? – pisnęły w tym samym momencie, patrząc na Sebastiana, jakby właśnie zobaczyły ducha.

Pewnie – brunet zerknął na mnie kątem oka, przyjmując jednocześnie telefon od jednej z dziewczyn. – Jak się nazywacie? – zapytał, uśmiechać się do aparatu, który trzymał na wyciągniętej do przodu ręce.

Ja jestem Nikola, a ona to Maja – przedstawiła siebie i koleżankę blondynka, zabierając telefon z rąk mężczyzny.

Po chwili brunetka także zrobiła sobie zdjęcie z moim chłopakiem, było po nich widać, że wstydzą się rozmawiać z nim po angielsku, chociaż próbowały coś z siebie wydusić. Oczywiście zapytały co tu robi, na co odpowiedział, że jest tu ze mną, a ja jestem jego przyjaciółką. Byłam zadowolona z faktu, że nie nazwał mnie swoją dziewczyna przy tych dziewczynach, bo już po chwili cały internet byłby w naszych zdjęciach, czego oczywiście wolałam uniknąć. Gdy dziewczyny zostały zawołane przez panie fryzjerki, pożegnały się z mężczyzna i zadowolone wróciły na krzesła.

Only One // Sebastian StanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz