Only One // Sebastian Stan

Rozdział 37

SEBASTIAN

Leżeliśmy cali spoceni pod kołdrą, ciężko oddychając po ostatniej rundce w łóżku. Mia oparła swoją brodę na mojej klatce piersiowej i przyglądała się mojej twarzy z bliska, gdy ja miałem zamienię oczy. Szczerze, nawet nie wiem czy ktoś jest oprócz nas w domu. Niby mieli jechać do szpitala, ale nie mam pewności czy w końcu pojechali bez nas. Chociaż jak wcześniej nawet byli w domu, to teraz na pewno ich nie ma, przez nasze głośne zachowanie. Westchnąłem, uchylając powieki tak, żeby zobaczyć twarz dziewczyny przede mną.

— Przed wyjściem wypadałoby się umyć – brunetka uśmiechnęła i figlarnie, patrząc na mnie tymi swoimi ogromnymi zielonymi oczami. Miała racje, trzeba się umyć. Oczywiście razem, żeby nie marnować wody i rachunki były mniejsze.

— To, na co jeszcze czekamy? – Zapytałem z delikatnym uśmiechem. W jej oczach z powrotem pojawiły się małe iskierki pożądania, przez co mój kutas znowu stał na baczności.

Niczym para nastolatków, szybko wymknęliśmy się z pokoju i pobiegliśmy do łazienki, wcześniej zabierając jakieś ubrania z walizek. Od razu po zamknięciu drzwi na klucz, puściłem ciepłą wodę pod prysznicem i wszedłem pod przyjemny strumień, wciągając ze sobą Mie. Oboje byliśmy nadzy, więc nawet nie musieliśmy się rozbierać, co bardzo mi pasowało.

Delikatnie pchnąłem dziewczynę na płytki, przez co całe jej plecy przylegały do ściany. Nim zdarzyła coś powiedzieć, wypiłem się w jej słodkie usta, cicho mrucząc z przyjemności. Położyłem dłonie na policzkach brunetki, chociaż po chwili i tak zjechałem nimi do piersi, przez co jęknęła cicho w moje wargi. Czułem jak jej dłonie jeżdżą po moim brzuchu, co spowodowało tylko jeszcze bardziej bolesną erekcje.

— Proszę – mruknęła cicho, odrywając się od mojej twarzy w celu nabranie powietrza.

— O co mnie prosisz, kochanie? – Zapytałem, chociaż bardzo dobrze wiedziałam, o co jej chodzi.

— Jeszcze jeden orgazm, proszę – sapnęła, patrząc na mnie błagającym wzrokiem, przez co nie mógłbym jej odmówić.

Złapałem ja za uda i szybko podniosłem do góry, mocno całując ją w usta. Mia jęknęła cicho, gdy mój kutas otarł się o tyłek.

— Dla mojej księżniczki, wszystko – powiedziałem i szybkim ruchem opuściłem jej ciało na mojego penisa. Brunetka pisnęła, mocno zaciskając dłonie na moich ramionach. Poczułam jak zaplata stopy za moimi plecami i odchyla głowę do tyłu.

Po chwili, zacząłem powoli poruszać biodrami w górę i dół, cały czas trzymając dziewczynę ze pośladki. Ciche pomruki opuściły moje gardło, gdy czułem jak dziewczyna sama zaczyna delikatnie poruszać swoim ciałem.

Po chwili całe pomieszczenie było wypełnione naszymi jękami i dźwiękiem uderzających o siebie ciał. W tej chwili ani ja ani Mia, nie myśleliśmy, że ktoś mógłby nas usłyszeć. Po chwili poczułem jak dziewczyna zaczyna zaciskać się na moim kutasie, dając mi jasno do zrozumienia, że zaraz dojdzie.

— Wytrzymaj jeszcze chwile, kochanie – sapnąłem, nie zwalniając ruchów biodrami. – Dojdziemy razem.

Brunetka w odpowiedzi tylko pokiwała głową i odchyliła ją do tyłu, cicho jęczącą. Gdy poczułem nadchodzące spełnienie, oparłem czoło pomiędzy piersiami kobiety i wykonałem kilka mocniejszych ruchów. Orgazm, który osiągnęliśmy w jednym czasie, był chyba jednym z przyjemniejszych dzisiaj. Nie wiem czy to było spowodowane, ale jęknąłem głośno wypełniając jej wnętrze. Mia także, wykrzyczała moje imię, chociaż raczej wyjęczała. Po chwili odpoczynku, opuściłem jej cipkę i odstawiłem ją na  podłogę. Widziałem jak nogi brunetki dygoczą, przez kolejny orgazm, który jej dzisiaj zapewniłem.