Nie chcę być samotna
Bez przyjaciół innych konam
Jesteś jedyna dla mnie
We wszystkim mnie rozumiesz
Gdy ciebie zabraknie
Wszystko wnet staje
Jak mocno potrafi cierpieć serce
W niewiedzy zatopione
Jak ostatniej nadzieji światło
Rozbłyska poświaty źródło
I zwieńczone oka źrenice
Na tą winę spoglądają smutne
Gdy serce się kraje
Iż za wiele tracę
Wszystko takie obojętne
Niepojęte są wówczas różnice
Żałość moją duszę ujmuję
Szczęście tak szybko rujnuje
CZYTASZ
Unforgetable
PoetryOstatni z wierszy, w którym zwierzam swoje cierpienia wywołane jednym szkolnym zebraniem, a potrafi ono pozornie zranić niejedno wrażliwe na krzywdę i karę serce...