Opisuję swe cierpienia
Jedyne, co mam do zrobienia
Tylko to podnosi mnie na duchu
Gdy trwam w wielkim smutku
Kary ciemnym cieniu
Trwając w wielkim powątpniu
Żyjąc w żałości królestwu
Czuję pustkę goryczą zabarwioną
Zakazem urodzajną wolą
Utkaną niewybaczalną winą
Tego procedensu znak wytarty
Myślą, czy więc wybaczyć raczy
CZYTASZ
Unforgetable
PoetryOstatni z wierszy, w którym zwierzam swoje cierpienia wywołane jednym szkolnym zebraniem, a potrafi ono pozornie zranić niejedno wrażliwe na krzywdę i karę serce...