Wstęp

62 5 0
                                    

Gdy się duchem dla niej staję,
Gdy ciemności otaczają.
Ciągle ja się o nią martwię,
Te me leki okradają.
Serce boli, czuję krwawię,
Duszę moją podpalają.
Choć tak blisko, choć już prawie.
Mnie demony oskarżają.

Dobrze powiem, całą prawdę,
Niechaj już stąd uciekają.
W jednym wierszu jedną stację,
Opisywać mogę małą.
W nich co czuję powiem, nazwę,
Poezją zaczarowaną.
W końcu na to się odważę,
Podzielę myślą ukrywaną.

Czarne róże Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz