(Od)cień

36 2 0
                                    

Jak zburzone niebo,
Gromem lśni, oślepia.
Prawie jasne jak mleko,
Kiedy w głębi myśl dojrzewa.
Chmurą skryte nieba wysokiego,
Gdy na nowo świat określa.
We fiolecie jasnej nocy,
Jako promień zrozumienia.

A w granacie, cieniu, błysku,
Kiedy tylko dotknie punktu.
A ten kolor skrytych snów,
W którym nie potrzeba słów.
Co na świecie rzadko gości,
Wyraz szczerej intymności.

Czarne róże Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz