-Naprawdę to zrobił?
Jeongin ze śmiechem spytał ,rozmawiając z Seungminem przez telefon podczas swojej przerwy
-Tak masz rację to niewybaczalne ,że jeszcze sobie domówił
Dalej się śmiejąc chłopak oparł się o biurko ,nie mogąc z tego jak to starszy dramatyzował bo musiał dwa razy obsłużyć jednego klienta ,tracąc przy tym czas który mógłby poświęcić na przeczytanie jeszcze z kilku stron w książce
-Chcę już wyjść z tego miejsca i pójść z tobą na spacer
-Ja tak samo hyung, ale jeszcze dwie godziny i oboje będziemy wolni
-I będziemy mogli zrobić powtórkę z wczoraj
Seungmin zachichotał a Jeongin z lekkim rumieńcem przypomniał sobie ich wczorajszy pocałunek. Poprzedniego dnia naprawdę starszy go tym zaskoczył ,ale w bardzo pozytywny sposób
-Liczę na to...dobra muszę kończyć bo przerwa mi się kończy
-No dobrze to do potem, pa
-Pa hyung
Rozłączając się na twarzy Jeongina gościł promienny uśmiech
-Widzę że miłość kwitnie
Nie spodziewając się nowego głosu chłopak aż podskoczył łapiąc się za serce,na co osoba za nim zaśmiała się głośno.
Odwracając się w kierunku nowo przybyłego ,Jeongin zgromił drugiego opiekuna wzrokiem, czując że ten jest tu dużo dłużej niż jego poinformowanie o swojej obecności
-A ty nie powinieneś być z dziećmi przypadkiem?
-Może ,ale ty też,przerwa ci się skończyła
-No co ty mnie powiesz
Młodszy przewrócił oczami ,biorąc w ręce swój roboczy fartuch ,zarzucając go sobie na szyję po czym zawiązując go wokół swojej talii
-Dobrze ,że wiesz...ja też czuję się bardziej doinformowany
Felix uśmiechnął się do niego jedną stroną ,gdy to oboje wychodzili ze swojego pokoju socjalnego
-Nie wiem o co ci chodzi?Gadaliśmy tylko o pracy
-No jasne jasne,ty mi lepiej powiedz co wydarzyło się wczoraj że tak się zarumieniłeś
Na wzmiankę o tym Jeongin aż się zatrzymał a na jego twarz znów wskoczył lekki rumieniec
-O wow ,miłość naprawdę tu kwitnie
Felix na jego reakcje ponownie się zaśmiał ,klepiąc przyjaciela po ramieniu
-Dobra robota Innie, w końcu otwierasz się na uczucia ,jestem z ciebie dumny
-Pfff...odezwał się ten co miesiąc mu zajęło mu zaprosić Changbina hyunga na randkę
-Słuchaj..
Starszy uniósł jeden palec patrząc na drugiego
-Grunt że mi się udało, czas nie jest tu ważny
-Mów sobie mów ,przyznaj zazdrościsz że z Seungminem działamy z trzy razy szybciej niż ty z hyungiem
-Aa....
-To moje!!!
Felix nie zdążył ni jak odpowiedzieć ,bo gdy tylko otworzył usta z pokoju zabaw doszły ich krzyki dwójki dzieci ,które od razu rozpoznali. Wbiegając jak burza do środka podbiegli oni do tej dwójki ,która obecnie szarpała między sobą jednego z pluszaków.
CZYTASZ
What is "LOVE"? SeungIN (feat.baby Jisung)
FanfictionSeungmin nigdy nie czuł tego dziwnego uczucia które osiadło się w jego żołądku Od momentu gdy zobaczył chłopca z dołeczkami ,o których nigdy pewnie nie zapomni A wszystko za sprawą jednej niechcianej wędrówki po parku ,która od tego dnia stała si...