27

146 14 9
                                    

Wieczorem spadła kolejna warstwa śniegu ,korzystając z tego jak i faktu że był weekend ,Felix i Changbin postanowili zabrać dwójkę chłopców na wspólną zabawę w śniegu. Chcieli dać tym dzieciom chwilę wydechu po całym tygodniu ,który dla żadnego z nich nie było najlepsze. U Jisunga było to głównie spowodowane ciągłymi zmianami które musiał przechodzić przez własnego tatę i wujka ,jak i po części było to też wywołane kłótniami z jego najlepszym przyjacielem. Nie wyglądało to najlepiej ,ale u Minho również nie było za dobrze, bo choć już minęło trochę czasu odkąd jego rodzina przeprowadziła się do Seulu to ten nadal miał problem z nawiązaniu jakichkolwiek relacji ze swoimi rówieśnikami. Będąc nowym w szkole ,ciężko mu było zintegrować się i wejść do jakieś już utworzonej grupy. Sprawy zdecydowanie nie ułatwiał chłopcowi fakt ,że miał na tyle specyficzny charakter ,że większość dzieci uważała go za dziwnego.

Było to dla 6-latka problematyczne,ale dzięki Jisungowi nie myślał o tym aż tak . A teraz gdy miał go tak blisko siebie i niemal że cały czas mógł go odwiedzać to już prawie w ogóle się tym nie przejmował

-Mam cię!

Krzyknął nacierając twarz młodszego śniegiem, śmiejąc się przy tym głośno ,gdy to wściekła wiewiórka próbowała go dogonić i zrobić mu to samo

-Jisung nie biegaj,pełno tu zasp! 

Wujek krzyknął do chłopca ,który nadąsał się ,patrząc w kierunku gdzie to siedziała dwójka dorosłych. Na co oczywiście Felix wybuchnął śmiechem bo dąsy Jisunga zawsze były dla niego urocze

-Nie psuj mu zabawy Bin!Biegaj dalej Sungie tylko bądź ostrożny!Ty tak samo Minho ,nie będę cię potem odkopywać jak mi gdzieś wpadniesz pod śnieg!

-Jisung mnie odkopie!

-Uważaj bo już to widzę

Felix przewrócił rozbawiony oczami ,po czym oparł głowę na ramieniu Changbina, uśmiechając się do siebie ,widząc jak tamta dwójka wznowiła zabawę

-Obstawiamy który z nich pierwszy wpadnie pod śnieg?

Spytał go starszy ,owijając ramie wokół jego talii 

-Nie jest to chyba zbyt dojrzałe....Jisung!

-Jisung!

Odpowiedzieli razem ,na co się głośno zaśmiali po czym dali sobie szybkiego buziaka. Na co dostali zdegustowane spojrzenie od osoby która akurat obok przechodziła ,co sprawiło że cały dobry humor Felixa miną. Był on świadomy,że raczej pary homoseksualne nie są zbyt powszechne w Korei Południowej, tym samym będąc nie akceptowalnymi przez większość ,ale nadal wkurzali go ludzie którzy musieli to tak jawnie pokazywać

-Hej ,nie przejmuj się nim

-Jak mam tego nie robić jak dosłownie popatrzył na nas jakbyśmy byli śmieciami najgorszymi z najgorszych

-Lix...

-No co taka prawda!

Felix odsuwając się lekko ,skrzyżował ramiona na klatce piersiowej na co drugi westchnął ,przysuwając się by usunąć między nimi odległość którą chłopak zrobił ,po czym złapał Felixa za podbródek by ten na niego popatrzył

-Czy przez to nie chcesz tego związku?

-Co?

-Pytam czy przez spojrzenia innych ,chcesz z nas zrezygnować!

-Głupie jesteś?!Jasne że nie,Kocham Cię...nikt tego nie zmieni

-Czuję to samo Lix, dlatego też ignoruje ich

-Wiesz łatwo powiedzieć,ale trudniej zrobić...oni po prostu mnie wkurzają

Młodszy westchnął

-To normalne ,ludzie zawsze będą wkurwiający

Changbin chcąc rozluźnić atmosferę zaśmiał się ,ale nie dostając tego samego w zamian ,popatrzył na Felixa trochę już zmartwiony

-Aż tak ci to przeszkadza ,jak inni na nas reagują?

-Tak, dziwnie się czuję gdy inni albo patrzą na mnie z zniesmaczeniem albo jak na jakiegoś kosmitę...ale z drugiej strony też nie chcę zrezygnować z naszych czułości,nie chcę im dać tej satysfakcji

-Wiesz dosyć ciężko będzie nam znaleźć złoty środek na to

Starszy rozumiejąc lepiej teraz powagę sytuacji ,skończył ze swoim żartobliwym tonem

-Widzisz...w niektórych krajach bycie homoseksualistą jest postrzegane jako zupełnie normalna rzecz

Marszcząc brwi ,Changbin popatrzył na chłopaka pytająco

-Czy to jest jakaś sugestia?

-Sam nie wiem, może trochę...

-Felix gdzie niby według ciebie mielibyśmy się przenieść?

-Australia? Mieszkałem tam przez długi czas...jest tam naprawdę cudownie

-Oboje mamy tu bliskich...

Widząc rozmarzone oczy młodszego,Changbin wiedział że musi sprowadzić go na ziemię ,bo zdecydowanie w obecnym czasie przeprowadzka tak daleko nie wchodziła w grę. Na tydzień bądź dwa jak jeszcze ,ale na stałe?No nie mogli sobie na to pozwolić

-Masz pracę,przyjaciół....

-Hej hyung,spokojnie przecież wiem...tak jak mówiłeś to była tylko sugestia

Felix uśmiechnął się do niego lekko,po czym wrócił do swojej poprzedniej pozycji ,opierając się o Changbina

-Poza tym,wiem że mogę przeżyć te spojrzenia póki jesteś obok

-Kocham Cię Lix

-Ja ciebie też

Oboje uśmiechnęli się do siebie ,po czym złączyli swoje usta ,pozwalając sobie tym razem na dłuższy pocałunek

-Fujka!

Odrywając się od siebie, popatrzyli oni zaskoczeni na Minho i Jisunga którzy niewiadomo kiedy podeszli do ich ławki

-A wy już się nie bawicie?

-Zimno!

Odpowiedzieli zgodnie,na co dorośli się zaśmiali ,biorąc dzieci na swoje kolana po czym owinęli ich jeszcze swoimi szalikami by było im cieplej

-Proponuje więc wrócić ,wziąć koce i zrobić herbatę 

Zaproponował Felix,który próbował utrzymać swojego siostrzeńca na swoich kolanach ,ten jednak nie lubiąc takich czułości szybko się wyswobodził

-Dla mnie brzmi dobrze,chłopcy?

Oboje pokiwali głową ,na co Changbin postawił Jisunga łapiąc go za rękę,gotowy iść w stronę domu Felixa,zatrzymał się jednak gdy to poczuł uścisk na swojej drugiej dłoni, zaskoczony popatrzył na Minho który złapał za jego dłoń. Będąc albo czerwonym od zimna albo od zawstydzenia . Cóż nie było to jakoś bardzo istotne dla starszego póki Minho czuł się z tym komfortowo ,właśnie dlatego z uśmiechem ruszył przed siebie 

-A ty zaklinaczem dzieci jesteś czy co?

Szepnął do niego Felix ,zaskoczony zachowaniem siostrzeńca

-Jak widać nie tylko dzieci

Zaśmiał się muskając dyskretnie przed dziećmi usta Felixa,po czym szedł dalej zostawiając trochę w tyle zaskoczonego chłopaka

-Hej zaczekajcie!

Po otrząśnięciu się Felix ruszył za nimi ,zastanawiając się jakim cudem jego chłopak mógł być tak wspaniały i głupi jednocześnie 


**********************************************************************


What is "LOVE"? SeungIN (feat.baby Jisung)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz