I Can't Love You

🌷 I'm a Virgin 🌷

🔞16+🔞

- C-co? - spytała zdziwiona dziewczyna. Kompletnie nie spodziewała się usłyszeć takich słów z ust swojego chłopaka.

- Jeśli nie chcesz to...

- Nie nie. Po prostu nie spodziewałam się tego. N-nie wiem.

- Chcę tylko żebyś wiedziała że kocham cię nad życie i nigdy bym cię nie skrzywdził. Jeśli nie jesteś jeszcze gotowa - dobrze zrozumiem. Mogę czekać nawet 5 lat dla ciebie jeśli wciąż nie będziesz tego pewna. Chcę żebyś wiedziała Rosie że nie musisz się do niczego zmuszać. Jesteś dla mnie najważniejsza i nie chcę żebyś później tego żałowała.

- Kocham cię ChimChim. I ufam ci jak nikomu innemu tylko...

- Co?

- B-bo ja jestem jeszcze d-dziewicą. - powiedziała cicho i spuściła głowę.

- To wspaniale.

- Serio?

- Tak. Będę twoim pierwszym. To prawdziwy zaszczyt.

- Zaszczyt że mnie rozdziewiczysz?

- Możesz mi nie wierzyć ale dla faceta to wiele znaczy gdy jest pierwszym w życiu dziewczyny.

- A-ale ja się boję.

- Obiecuję że będę delikatny. Ufasz mi?

- Oczywiście.

- Więc zaufaj mi Rosé. Ten 1 raz musisz zaufać mi całkowicie.

- Ufam ci Jimin w 100% i kocham cię.

Kiedy brunet nie zauważył ani cienia wątpliwości w oczach swojej ukochanej złączył ich usta ze sobą. Lekko popchnął dziewczynę do tyłu tak by ta położyła się na poduszkach a sam nad nią zawisł. Od razu przeszedł na szyję dziewczyny. Sunął dosyć dużymi wargami po szyi Nowozelandki z której ust wydobywały się coraz głośniejsze sapnięcia.

Nagle chłopak postanowił oderwać się od pięknie pachnącej kwiatowymi perfumami szyi Roseanne i wyprostował się by móc ściągnąć koszulkę. Park niemal zadławiła się własną śliną widząc mięśnie chłopaka. Widziała że Jimin jest umięśniony ale odkąd przestał chwalić się tym na scenie była pewna że stracił swój abs. Teraz mogła bić się w myślach bo widząc umięśniony brzuch chłopaka i jego pokaźne bicepsy otworzyła szeroko oczy i lekko uchyliła buzię przez co Jimin się zaśmiał.

- Napatrzyłaś się już? Możesz zrobić zdjęcie jak chcesz. Będziesz miała na dłużej. - dziewczyna natychmiast się speszyła i spuściła wzrok a jej policzki zalał rumieniec. - Cholera Rosie przestań być tak strasznie urocza.

Park wrócił do słodkich ust blondwłosej. Pocałunki tym razem były bardziej namiętne i intymne. Wogóle nie przypominały dawnych słodkich całusów które wymieniała para.

Po kilku minutach czułych pocałunków obydwoje oderwali się od siebie by zaczerpnąć powietrza którego zaczęło im brakować. Jimin złapał za krańce koszulki Nowozelandki.

- Mogę?

- ChimChim już ci mówiłam. Możesz robić co chcesz śmiało. Ufam ci.

- Po prostu nie chcę żebyś żałowała.

- Czy wyglądam jakbym była tego niepewna? Jestem dorosła i ty też więc myślę że my najlepiej wiemy co dla nas dobre.

Jimin tylko się uśmiechnął i zdjął Rosé koszulkę którą odrzucił na bok. Zaczął dokładnie obcałowywać jej dekold a następnie zaczął robić jej malinki. Nie długo mieli swój Comeback z nową piosenką 'BangPink Venom' i nie mógł dopuścić żeby fani zauważyli malinki na ciele Roseanne więc zostawił ślady tylko na dekoldzie i piersiach.