Pov: Jeongin
-Cholera, przechodziliśmy już tu.- powiedziałem.
-Przechodziliśmy już z 3 razy...-
-Czemu mi nie powiedziałeś?!-
-Nie chciałem zawieść twojej orientacji w terenie.-
-Felix!-
Nagle przypomniało mi się tamto drzewo. Skoro nie możemy znaleźć powrotu, czas zająć się tym czym aktualnie nie powinniśmy.
-Jeongin gdzie idziesz?!- krzyczał blondyn za mną.
Nic nie odpowiedziałem i nadal biegłem do celu.
Stanęłam przed wielkim dębem i zacząłem się na niego patrzeć szukając czegoś co może wydawać się za dziwne.-Po co tu jesteśmy. Musimy iść szukać obozu a nie patrzeć na jakieś drzewo.- powiedział Felix.
Zobaczyłem że w drzewie jest jakaś dziura. Była dość duża aby zmieścił się tam człowiek. Czy właśnie tego szukałem? Przekonamy się jak sprawdzimy.
-Jeongin kurwa! Gdzie ty idziesz!-
W pieniu były schody które prowadziły na dół w jakiś korytarz.
Pov:Hyunjin
-Oddaj tą mapę!- krzyczał Han wyrywając przedmiot z rąk Minho.
-Ale ja ją mam! Ty jesteś za głupi aby to trzymać!-
-Ty jesteś głupi!-
-Mi przynajmniej nie wpadła skarpetka do kibla i nie spuściłem wody!-
-Hyunjin powiedz mu coś!-
Nic nie powiedziałam i szedłem dalej. Nagle w oddali zobaczyłem drzewo. Może nie mogli znaleźć wyjścia i żeby nie plątać się po tym lesie czekają pod drzewem?
Poszłem w kierunku swoich przemyśleń.W drzewie była jakaś dziura. Może weszli tutaj bo było zimno. W każdym razie, musiałem zrobić to samo.
-Hyunjin, ja nie wiem czy to dobry pomysł.- powiedział Minho.
-Pff, boisz się?- zaśmiał się Han.
-Następnym razem ty będziesz topił się w kiblu.- odpowiedział i weszli za mną.
Pov:Felix
Jeongin prowadził nas w głąb korytarza. Iż byłem tam z chłopakiem to i tak się bałem. Nagle zobaczyliśmy światło na końcu. Były tam jakieś drzwi.
Blondyn chwycił za klamkę i już chciał je otwierać ale go złapałem.-Wracajmy Innie. Nie chcę się jeszcze bardziej zgubić.-
-Papierki z krwią prowadziły po za las. Jedyną opcją jest to drzewo. Nie dziwisz się że jest tu jakaś dziura i drzwi?-
-Nie, nie dziwię się i nie chce. To mogłyby być jakieś zwierzęta. Proszę, wracajmy.-
-Możesz wrócić ale ja chcę się dowiedzieć co to.-
Otworzył drzwi a ja nie miałem wyjścia i poszedłem za nim.
Za drzwiami była jakaś komnata.
Dookoła rozstawione były szafy z książkami. Gdy Jeongin rozglądał się po pomieszczeniu, ja wziąłem to ręki jedną z książek.-Innie chodź!- krzyknąłem na co blondyn od razu przybiegł.
-Nie ruszaj tego Lixie.-
-Ale zobacz. To jakaś książka o diabłach. A tu jest obrazek tego samego miejsca gdzie jesteśmy.-
Nagle coś jakby wybuchło. Obaj staliśmy nie ruchomo czekając co się stanie. Ale to był błąd.
___________________________________________
CZYTASZ
The fun is over// Jeonglix
ФанфикJeongin wraz z swoim przyjacielem Felixem, pojechali na letni obóz. Cel pojechania tam, był aby dobrze się bawić, ale zamiast tego jedyne co dostaną to traume