Pov: Jeongin
Dzięki chłopakom wróciliśmy do obozu. Gdy dotarliśmy wszyscy przybiegli do nas i pytali co się stało. Przewodnicząca poprosiła nas do gabinetu.
-....i wtedy wyszliśmy z drzewa i wróciliśmy do obozu.- opowiedziałem.
-Wiecie co jest ciekawe? To że każdy z was powiedział co innego ale koniec jest taki sam.-
-Ponieważ każdy z nas miał inny punkt widzenia.- bronił Hyunjin aby prawda nie wyszła na jaw.
-Słuchajcie. Możecie mi powiedzieć wszystko co tam się działo. Bez kłamstw. Rozwiążemy to.-
-A co z tym mordercą? Zrobiliście coś z tym? Nie. To po co mamy mówić wam prawdę skoro i tak będziecie siedzieć na dupie i nic nie robić!- oburzył się Minho.
-To nie tak że nic z tym nie robimy. Do tej sprawy potrzebna jest policja.-
-Więc czemu po nich nie zadzwonicie?-
-Próbujemy ale nikt nie odbiera.-
-Więc sami musimy to załatwić.- powiedział Lino i wyszedł trzaskając drzwiami.
Pov:Han
Pobiegłem za Minho gdy wybiegł z gabinetu.
-Lino czekaj!-
-Odwal się Jisung!-
-Gdzie idziesz?-
-Co cię to obchodzi.-
-Nie idziesz do lasu, prawda?-
-Daj mi spokój.-
Złapałem chłopaka za rękaw i pociągnąłem w stronę naszego domku.
-Puść mnie!- krzyczał ale ja nie posłuchałem.
Posadziłem go na kanape i poszłem zrobić coś do picia.
Pov:Felix
-Jak dobrze być znów na tej kanapie.- powiedziałem rzucając się na nią.
-Mhm.-
-Co robisz?-
-Czytam.-
-Jesteśmy w domku. Daj już z tym spokój. Odpocznijmy chociaż.-
-Możesz iść spać. Przyjdę do ciebie później.-
-Innieee. Też masz iść spać.- odpowiedziałem i pociągnąłem go w stronę naszych łóżek.
______________________________________
CZYTASZ
The fun is over// Jeonglix
FanfictionJeongin wraz z swoim przyjacielem Felixem, pojechali na letni obóz. Cel pojechania tam, był aby dobrze się bawić, ale zamiast tego jedyne co dostaną to traume