15."obyś zdechła"

1.8K 45 31
                                    

Po powrocie postanowiłam się zmienić i postanowiłam odwiedzić stare mieszkanie.

Otworzyłam drzwi i zobaczyłam że jest tu czysto.

Nicola gdy był w Polsce pisał mi że będzie w mieszkaniu ogólnie wyjaśnilismy sobie i zerwaliśmy i tyle.

Zobaczyłam że w sypialni jest ramka i ta karteczka

"Natalia to najcudowniejsza kobieta na świecie kocham ją całym sercem"

Uśmiechnęłam się na wspomnienie.

Zostały tu moje rzeczy z resztą Nico też ale moje serce pęka gdy to widzę.

Marzenia. Były.

Miłość. Była.

On. Był.

Czemu to się tak potoczyło.

Może to ja jestem jakaś zepsuta.

Nie.

Ja jestem super.

Poszłam do kuchni i znalazłam tam lody.

Były nowe więc je zjadłam.

Włączyłam Netflix i poleżałam.

Usłyszałam że ktoś otwiera drzwi.

Pobiegłam do kuchni i wziąłam nóż poczym zaczełam kierować się w stronę sypialni.

Wbiegłam i zamknęłam oczy.

- proszę nie zabijaj mnie - powiedziałam.

- kuszące ale nie dzięki. - ten charakterystyczny głos.

Odłożyłam nóż i odetchnęłam z ulgą.

- przepraszam nie wiedziałam że przyjeżdżasz - powiedziałam. - a i zjadłam ci lody - zaśmiałam się.

Chłopak rzucił się na łóżko i włożył głowe w poduszkę.

Zobaczyłam że na ziemi leżało nasze zdjęcie.

Podniosłam je i poszłam do kuchni po taśmę.

Przyczepiłam zdjęcie na ściane z naszymi zdjęciami.

- ładne to zdjęcie - powiedział.

Na zdjęciu Nico stał a ja uwieszałam si na jego barkach.

Na następnym ja byłam przełożona przez bark Nico a on trzymał mnie za tyłek.

- fajnie było - powiedziałam tak by nie usłyszał.

- nie chciałem żeby tak to się skończyło - powiedział.

- przyjaciele? - powiedziałam.

- przyjaciele - przytulił mnie.

~

Razem z Nico oglądaliśmy zdjęcia śmiejąc się przy tym ale ja w środku płakałam.

- muszę już iść mama mi pisze żebym wracała - powiedziałam.

- odwiozę cię nie chce żebyś sama wracała po nocach - powiedział.

Przytaknełam, ubrałam kurtkę i buty i razem wyszliśmy.

Jechaliśmy w ciszy i mi to pasowało.

Gdy dojechaliśmy pod mój dom rzuciłam cichym "pa" i weszłam do domu.

- kto cię podwiózł - zapytała mama.

- Nico - powiedziałam.

- co ty gadasz, to wy wróciliście do siebie czy jak - zapytała.

Piccante {Nicola zalewski}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz