Wieczór spędziłam z Simonem przy oglądaniu oczywiście bardzo świątecznego ,, dorosłego " filmu pod tytułem kraina lodu.
Chłop poszedł spać jak niemowlę 15 minut przed końcem filmu i to jeszcze zasnął w masce, ja się dziwię jak on tak oddycha ja ostatnio myślałam że nie uduszę w swojej.
Więc stwierdziłam że ściągnę mu delikatnie z twarzy.Tak słodko spał z lekko otwartymi ustami. Jak takie 5 letnie dziecko.
Taki groźny wielki chłopak a jak spi wygląda jak potulny baranek.
Więc poszłam w jego ślady i zasnęłam obok.
Rano obudziłam się a on sobie siedział w telefonie i coś przeglądał.
Ja: EJ, co tam tak przeglądasz? Podziel się informacjami.
Ghost nawet się nie spojrzał w moją stronę nadal nos w telefonie.
G: a bo Soap grupę stworzył i nie wiem o co chodzi.
Ja: a mnie nie dodał?
G: No dodał, wszystkich dodał prawie.
Ja: Price, Gaza i Königa, Farah?
G: Price,Gaz i Farah nie.
Ja: to Alejandro I Königa
G: ta .... wejdź sobie.
Weszłam na mojego messengera i ujrzałam:
Dodano do grupy ,, taktyczni " przez John McThavish.
S: No elo eloo
G: kurwa czy ty się dobrze czujesz?
S: jak najbardziej.
Ja: No to wyjaśnij po co ta grupa.
S: łatwiej się będziemy komunikować, logiczne chyba nie.
Kon: jak słońce, którym w drużynie jesteś ty Soap.
S: kwiatuszku ty .... bo się zarumienie.
A: ee?
Ja: No ja też nie wiem co tu się odjebało spokojnie.
G: pedały jebane.... hatfu.
Ja: tolerancja !
G: ja do pedałów nic nie mam....
S: dobrze wiemy jak te zdanie się kończy.
Kon: dosłownie.
Ja: Dobra, spokojnie panowie.
S:
G: No japierdole!!! Zajebie cię własnymi rękoma.
S: wiesz gdzie mieszkam, zapraszam na herbatę Brytolu.
Ja: hahahahahahaha ale ładne zdjęcie.
Kon: modelka z ciebie Ghost.
G: dzięki dzięki
A: patrz to Soap.
A: takie tam z Kapitanem.S: moje piękne oczy mmm.
Ja: ego top
G: wyjebane oczy jakbyś coś ćpał.
Kon: piękny mój mmmm sam sex.
Ja: oszaleje....
Po czym Simon do mnie powiedzial na łóżku.
G: ja wiedziałem że oni są pojebani ale aż tak..
Ja: mają poczucie humoru mój drogi.
G: No twój twój hehe
Ja: nie łap mnie za słówka.
G: a wiesz co ma dwie nogi?
Ja: nie?
G: połowa psa
Ja: japierdole.....
G: hehehe
I zaczął mnie gilgotać, skąd on wiedział gdzie ja mam gilgotki.
G: No co się śmiejesz...
Ja: bo mnie hahahahaaaaa gilgoczesz.
G: to pa tera.
I nagle wylądowałam na jego plecach głową w dół.
Z tej perspektywy jego tylek był bardzo fajny 🤣
G: leci ci olej do mózgu? Zmądrzałaś?
Ja: pizze ci zaraz.
G: powodzenia, nawet ci twoje umiejętności nie pomogą.
Ja: a tobie nawet czarną magia. Dobra weź mnie na dół.
G: No dobra.... nie umiesz się bawić
Ja: za stary jesteś na zabawy.
G: nie no teraz to przegięłaś!
Już chciał mnie powalić na podłogę jak wszedł tata.
T: emm.... co ty tu robisz?
G: przepraszam,że nie uprzedziłem...
T: nie no spoko... mogę na chwilę ciebie Aurelia?
Ja: jasne.
Wyszliśmy z pokoju na dół.
T: słuchaj, dzisiaj będzie u nas twoja matka, musimy wszyscy poważnie porozmawiać.
Ja: Dobra.... a Simon może spędzić z nami wigilię?
T: tak ale mnie nie będzie na wigilię, będę u Elizabeth.
Ja; a okej, czyli sami spędzimy.
Po czym poszłam do pokoju z powrotem z łzami w oczach.
Brzmi jakby już mnie miał za zwykłą osobę którą zna, ja go uważam nadal za ojca, nie ważne co by było... Ale nie wiem dlaczego on tak mi robi.
Weszłam a Riley zauważył że coś że mną nie tak jest.
G: chodź tu do mnie.
Podeszłam a on mnie przytulił bardzo mocno. I to wystarczyło abym zaczęła ryczeć w jego objęciach.
G: daj mu czas.... dla niego to też trudna sytuacja.
Ja; ja wiem.... Ale jednak boli.
G: dasz radę... wszystko się ułoży.
Ja: z tego wszystkiego chyba powinnam iść do psychiatry haha
G: oo a kto tu się lekko zaśmiał.
CZYTASZ
Spadła jak ,,Grom"
RomanceHistorię okiem córki majora jednostki specjalnej. Zakochuje się w tajemniczym żołnierzu. Sama zaczyna brać udział w misjach. Staje się jednym z najsilniejszych ogniw drużyny.