Postanowiliśmy z Simonem, że pójdziemy do niego. Martwił się o psiaka swojego został sam na noc.
Zanim poszliśmy na biurku moim leżał mój zeszyt. Ja w tym czasie się ubierałam więc nie widzialam co robi Ghost.
A on otworzył ten zeszyt.
G: rysujesz?
Ja: nie patrz tam !
G: dlaczego?
Ja: bo nie, daj mi to.
Zaczęłam podskakiwać ale niestety bez rezultatu bo trzymał go nad sobą i przeglądał.
G: masz talent. A to co to za strony?
A na tych stronach były takie rysunki:
To jeszcze w miarę ... siary nie ma gorzej jak zobaczy przed ostatnią stronę.
G: jestem twoją inspiracją?
Ja: yhm A teraz oddaj dalej nic nie ma..
G: nie oszukasz mnie wiem że coś jeszcze jest.
I no niestety ... zobaczył ostatnią stronę
G:
Chcesz mnie związać? Hmmm?
Ja: emmm to tylko inspiracja...
Boże święty spale się ze wstydu zaraz.....
G: mi się podoba. Nie wiem czego się tak bałaś.
Ja: Dobra idziemy do Rileya słodziaka małego.
G: zapewne tęskni biedactwo.
I wyszliśmy z domu.
___________ w domu Simona__________
Dobrze nie weszłam do środka a Riley rzucił się na mnie i leżałam w przedpokoju.
Ja: No ja też się cieszę ale ciężki jesteś piesku.
G: Riley zejdź, mam dla ciebie przekąski.
Riley jak usłyszał o przekąskach był migiem pod szafką.
CZYTASZ
Spadła jak ,,Grom"
RomanceHistorię okiem córki majora jednostki specjalnej. Zakochuje się w tajemniczym żołnierzu. Sama zaczyna brać udział w misjach. Staje się jednym z najsilniejszych ogniw drużyny.