Randka Z Wampirem Cz. 27

95 0 0
                                    

Ta noc z Kolem, była cudowna. A jednocześnie przerażająca. Godzinę po tym jak Kol opuścił mój apartament. Zaczęłam miewać koszmary dosłownie jakby wizję zaczęły zalewać mój umysł. Widziałam w nich Damona jestem tego pewna, że ten czubek robi wszystko, aby nie dać nie dać o sobie zapomnieć, ale już koniec tego wstępu o to co tym razem mi ten wariat sprezentował.
W jednej chwili stałam przed Damonem, niczym ogłuszony mocnym uderzeniem niemy dureń, a w następnej byłam zupełnie gdzie indziej. Zaważyłam że spalona ziemia zmienia się w urodzajną, czerwonawą glebę porośniętą tu i ówdzie kępami roślin, a spadający popiół znika w świetle jasnego słonecznego dnia. Przede mną była błękitna tafla jeziora. Rozejrzałam się do okoła: sspokojna powierzchnia jeziora, wznoszące się nad brzegiem drzewa, tlące się ognisko i ten charakterystyczny stary domek.
W głowie miałam wspomnienia z przeszłości. Patrzyłam na swoje ubranie stare znoszone jeansy, zwykle tenisówki i ten czarny stary podkoszulek. Nie musiałam niczego więcej już szukać. Doskonale wiedziałam gdzie jestem. Moja ostatnia wycieczka z rodzicami nad jezioro. Ostatnia wycieczka z moją rodziną. To tutaj po raz ostatni przytulałam się do moich rodziców. Ostatni dzień, kiedy za lada moment będą moje urodziny na, które tak bardzo się cieszyłam. To wszystko wydawało się tak prawdziwe. Zapach ogniska, śpiew ptaków, słońce tyle, że to nie mogła być prawda. I choć w głębi duszy chciałam, żeby to była prawda. Wiedziałam, że powinnam odwrócić się i skupić się na czymś zupełnie innym. Na czymś, co wymagało mojej stu procentowej uwagi. Niestety to co właśnie zobaczyłam zupełnie nie sądziłam, że właśnie widzę prawdę czy aby moje oczy mnie nie zwodzą. Tata rozmawia przed domem z jakimś mężczyzną m
Przypatrz się uważniej Rose. Skup się na tym mężczyźnie (szepcze mi głos w głowie). Skupiam cała swoją koncentrację aby przypomnieć sobie tego mężczyznę i nie mogę uwierzyć własnym oczom. To nie może być prawda, że ze wszystkich istot żyjących na świecie będzie to osoba, której oddałam siebie jak i moje całe serce. Mój narzeczony Kol. To nie jest możliwe, że osoba na której mi tak bardzo zależy rozmawia z moim ojcem dzień przed jego śmiercią. Czyżby kół był za to odpowiedzialny?
Za to wszystko co się wydarzyło?
Czy to dlatego mi pomógł?
Czy to był powód dlaczego mnie odnalazł?
Te pytania krążyły w mojej głowie. Zorientowałam się, że znalazłam się w chwili, w której jestem przepełniona ogromnym gniewem. Nagle 7 slyszlam głos Damona "Jeśli pozwolisz, by twoje myśli choć by chwilę zajęły się czym kolwiek innym niż to co zobaczyłaś to przegrywasz".
Choć to co zobaczyłam było odległym wspomnieniem. Nie dawało mi już więcej zasnąć. Muszę poznać prawdę zanim zgodzę się zostać jego żoną. Czy istnieje chodź by najmniejsza szansa na to, że to on ich zabił. Przecież to nie może być prawdą a co jeśli Damon chce abym myślała źle o Kolu. Zaraz oszaleje od natłoku tych wszystkich myśli. Muszę z nim o tym porozmawiać zanim zniszczy to nad czym tak bardzo stałam się pracować. Kol osłabił mój mur, który zbudowałam po śmierci rodziców i dziadka. Od ich śmierci nie miałam ludzi,których mógłbym nazwać rodziną. Znaczy miałam osoby, które według prawa mogli nazywać się moja rodziną, w końcu mnie adoptowali. Ale od czasu kiedy mają swoją biologiczną córkę mieli mnie za nic więcej jak śmiecia. To dlatego mieszkałam z dziadkiem cóż może nie byliśmy spokrewnieni ale kochał mnie. Dziadek jako jedyny kochał mnie w tym popieprzony świecie.
Przepraszam dziadku gdybyś mnie teraz widział co bys na to wszystko powiedział? Czy był byś ze mnie dumny? Był byś szczęśliwy widząc mnie taka jaką się stałam. Właściwie może i był byś dumny zawsze mnie wspierałeś co kolwiek bym nie zrobiła. Tak bardzo mi ciebie brakuje. Naszym rozmów przy gorącej herbacie w deszczowe dni. Naszego oglądania gwiazd w bez chmurną noc. Nie martw się dziadku zrobię wszystko co w mojej mocy aby dowiedzieć się prawdy już nie jestem tą samą bez bronna dziewczynka jak dawniej. Dowiem się prawdy chodź bym miała się udać po nią do samego diabła i zrównała ten świat z ziemią. Rozbiorę kamień po kamieniu, cegłę po cegle a dowiem się prawdy. Przygotuj się Kol poznam prawdę a jeśli okaże się , że masz z tym wszystkim coś wspólnego a przysięgam Ci zabije cie i cała twoja rodzinę.


Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 08, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Randka z wampiremOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz