Randka Z Wampirem Cz 15.

625 19 0
                                    

Ze wszystkich istot nadprzyrodzonych po zdradzie Kola Rose  nawiązała nieoczekiwaną więź z Damonem. Stało się to po tym, jak jakiś przypadkowy facet na stacji kolejkowej Nowego Orleanu postanowił ją nękać, nie przyjął odpowiedzi jako nie, dopóki nie wkroczył Damon. Potem wywołało to rozbłyski i wszystko inne stało się historią.

„Co myślisz, Damon? Czy to za dużo na pierwszą randkę? .  Rose Wyszedła z łazienki, obracając się, by pokazać Damonowi to, co wybrała na dzisiejszą randkę. Potrzebne było wiele próśb, aby nawet poprosić go o pomoc w strojach, ale ostatecznie się poddał.

 Potrzebne było wiele próśb, aby nawet poprosić go o pomoc w strojach, ale ostatecznie się poddał

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Oczy Damona skanowały jej strój. "Wyglądasz pięknie".Sposób, w jaki jego oczy nie opuszczały jej oczu, gdy przemawiał, sprawił, że niektóre motyle zatrzepotały, ale odepchnąła to na bok. W końcu to nic nie znaczyło, prawda ?.

Ponownie wszedł do łazienki, żeby nałożyć makijaż. Kątem oka Damon wstał i wyszedł. Nie myśląc o tym,  Rose skupiła się na odświeżeniu swojego wyglądu.

Damon POV

Podszedłem do drzwi i przygotowałem się na przyjęcie idioty, który miał zabrać dziewczynę, w której się zakochałem na randkę.

Otwierając drzwi, właśnie miał zapukać. Tam stał z bukietem kwiatów i czuję, że był zdenerwowany jak diabli. „Musisz być Will".

„Tak, kim jesteś? Wiesz, co to nie ma znaczenia, czy Rose jest gotowa? ". Zmęczył się wejściem do domu, ale celowo zasłoniłem mu widok.

Sprawiając, że spojrzał mi w oczy, odpowiedziałem. „ Oto rzecz, kolego. Po zamknięciu tych drzwi wrócisz do domu, pozbędziesz się tych okropnych kwiatów i zapomnisz o tej randce i Rose ". Skinął głową i odszedł nawet z powrotem.

Zatrzasnąłem drzwi, wiedząc doskonale, że mam poważne kłopoty, gdy Rose się dowie.

Normalny POV

Upewniając się, Rose że jest zadowolona ze stroju, włosów i makijażu, wszedł do salonu i zmarszczył brwi. Wiliam  miał już tu być, więc co mu tak długo zajęło ?.

Damon dołączył do Rose. „Wszystko w porządku, kochanie?".

Zerkając na drzwi, a potem z powrotem na czas wyświetlany na telefonie, westchnienie wydostało się z twoich ust. "Nie jestem pewna". Czy wszystko, na co odpowiedziała.

Minęła godzina i nic. Bez pukania, bez połączenia telefonicznego, nawet SMS-a. Ocierając pojedynczą łzę spływającą po policzku Rose maszeruje z powrotem do sypialni. Damon przyszedł ją sprawdzić kilka minut później.

„Wygląda na to, że byłam naiwna , chyba powinienam była to przewidzieć". Od niechcenia zaśmiała się dziewczyna , jak głupio sądzisz, że Will może być nią zainteresowany.

„Kochanie, słuchaj...".

„Nie chcę tego słyszeć Damin, nie teraz. Chcę tylko zostać sama ".

Damon zacisnął szczękę. „Zmusiłem twoją randkę do odejścia". Wyrzucił to tak szybko, że Rose myślała, że coś słyszy.

Powoli odwracając się i zastępując widok ulic Nowego Orleanu na twarz Damona , spojrzał na Rose tak samo, jak wtedy, gdy powiedział, że jej strój jest piękny.

„Następną rzeczą z twoich ust Damon będzie wyjaśnienie, dlaczego".

Jego zachowanie wykazywało oznaki frustracji, jak na przykład powód, dla którego powinien być tak oczywisty.

„Ponieważ kochanie, jestem szalenie zakochany w tobie. I stałem się cholernie zazdrosny na myśl, że jakiś facet sprawia, że ​​się śmiejesz lub całujesz. Nazwij mnie samolubnym, jeśli chcesz. Ale to powinienem być ja, powinienem być jedynym facetem, który może to robić ". Wyznał.

Oszołomiona, zaniemówiona, by sformułować zdanie. Damon Salvatore, oryginalny demon syn samego Szatana wyznający, jak był zakochany w dziewczynie którą miał zabić . Nie stało się to bardziej realne.

Te motyle, które wcześniej czuła, nie były zbiegiem okoliczności, nie pojawiły się znikąd lub przypadkiem. Był jej   własnym znakiem, który wiele razy wcześniej ignorowała, ale w końcu wszystko pasowało. To w końcu miało sens.

Damon poszedł po buziaka, ale celowo się wycofałs.

„Uważam, że randka jest w porządku, zanim mnie pocałujesz, Demonie Salvatore". Odpowiedziała z uśmiechem dziewczyna

Jego gorący oddech tańczył wzdłuż jej skóry, uniemożliwiając teraz ignorowanie jakichkolwiek motyli. „Jesteś pewiena, że po prostu nie chcesz uciekać na pustynię, kochanie?".

Trzymając się za ramiona, Damon oblizał wargi, jednocześnie oddalając je o kilka centymetrów od Rose . Oczy unosiły się dłużej niż powinny, trudno było nie dać się wciągnąć jego kuszącej ofercie.

„Wyobraź sobie, jak smakowałaby dobra kolacja , gdybyśmy na nią poszli  ", szepcząc do niego.
Damon jęknął, gdy odszedła od jego uścisku.

„Dobra kochanie, wygrywasz". Krzycząc, gdy zniknąła z widoku.

W tej rundzie chciał to powiedzieć dalej. Nie musiała być w pokoju ani widzieć jego twarzy, żeby to wiedzieć, wszystko było w jego głosie.

Randka nie była zaskoczona, Damon zmusił się do uzyskania szybszych miejsc i do dostarczenia jedzenia przed innymi. Interesował się tylko Tobą , chciał tylko pokazać, jak bardzo cię uwielbia. Czekał miesiące, aby móc dotrzeć do tej chwili i mieć was wszystkich dla siebie.

A jeśli chodzi o jakie kolwiek istoty nadprzyrodzone , Damon Salvatore  był oficjalnie jej ulubionym ale czy aby na pewno w glwoei dziewczyny wciąż brzmiały słowa Kola "Kocham Cię Rose" to przez te słowa dziewczyna cały wieczór nie mogła się skupić na randce z czarującym Demonem. Rose czuła się obserwowana wydawało jej się ze widziała nawet w restauracji Elijaha brata Koła czy to możliwe, żeby Kol wysyłał własnych braci aby ją śledzili? Czy miłość Damona jest szczera czy może to tylko gra czy sam syn Szatana jest wstanie kogoś pokochać? Tak dużo pytań  w głowie tak młodej dziewczyny a tak mało odpowiedzi zarazem.




Randka z wampiremOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz