V - Bez żartów

649 31 3
                                    

Dream

( tak było... kiedyś)
Od Pewnego czasu czuje, że potrzebuje odcięcia się od internetu. Gogy wcale nie ułatwia zadania, bo jest słodki, ale niedostępny... Od zawsze mnie ignorował i nie miałem u niego wielkich szans, ale ostatnim razem ignorując mnie przesadził. Tylko ja się staram, o nasz kontakt. Naparwdę chciałbym zacząć nowy rozdział w naszej znajomości, ale to nie jest proste, gdy on nie wie.. Na każdym streamie a w sumie przy każdej możliwej okazji mówię mu że go kocham, chociaż ten nie bierze tego na serio. Co ja mam zrobić... Nie chce go zostawiać. Owszem mam Nicka. Mojego najlepszego przyjaciela, który jest ze mną na dobre i na złe, mieszka ze mną i robi śniadania, ale ja... Chciałabym zacząć z Georgem kręcić... Bardziej na poważnie. Zawsze na streamach pisze do mnie żebym nie przesadzal, że jak będe tak robił to się rozłączy i takie tam. Zawsze zalagodze sytuację, ale nic z tym nie zrobię... On nie rozumie mimo wszystkich moich słów do niego, że to na serio. Ostatnio nawet dostałem sms od niego o treści
" Nie rób sobie żartów ".
ŻARTÓW?
George ocknij się. Podobasz mi się i jakakolwiek bym ci tego nie powiedział to ty i tak obracasz to w cholerny żart! To nie fair! Tak być nie może! Staram się jak mogę a ty dupku nie wiesz, że mówię kocham na serio? Musisz być ślepy albo głupi. Albo i głupi i ślepy.
Postanowiłem odejść na jakiś czas. Tydzień? Może dwa? Nie chce nikogo martwić, ani nikogo denerwować moją nieobecnością. Więc przy ostatniej rozmowie z Georgem w końcu odważyłem się go zaprosić do mnie. Zgodził się, ale niechętnie. Luz spodziewałem się. Ale ucieszyłem się jednak i tak zrobiłem przerwę.
Przez pierwsze dni nikt nie pisał. Później po nie całym tygodniu George zaczął się... Martwić? Tak. Dobre słowo. Pisał częściej niż wcześniej. Pytał co u mnie. Wyzywał mnie dużo to prawda, ale denerwował się, że mnie nie ma. Dzwonił do Nicka, pisał też i do niego. Prosiłem o ignorowanie go.
W końcu Gogy zrobił streama na którego ja też wszedłem. Usłyszałem co mówi o mnie. Wyzywał mnie. Bardzo... Chciałem wyjść, ale usłyszałem te ciche słowa
" Ale takiego go lubie " .
CZYLI JEDNAK SĄ DLA NAS SZANSĘ!!!
Skakałem z radości gdy to usłyszałem. Nick wszedł do pokoju zdziwiony
- A tobie do cholery co znowu? - usłyszałem slowa Nicka ale tylko się usmeixhnalem i cofnalem ten moment.
- Może odezwij się w końcu? Mam milion nieodebranych połączeń od niego i mnóstwo wiadomości co z tobą. Chłopie on myśli, że się zabiłeś! - powiedział Nick a ja poczułem się winny.
- Ja mam milion jeden połączeń i również wiele wiadomości... Myślę, że już czas wracać - powiedziałem a Nick poklepał mnie po ramieniu i wyszedł. Słuchałem o jego orientacji. Czyli jednak ktoś mu się podoba... Chyba to ja, ale nie jestem pewny. Po prostu kogoś kocha i nawet jesli to nie ja, to będę go wspierał i będę z nim i przy nim i wszystko... Wtedy nie wytrzymałem i wysłałem donejta
" Jesteś największym słodziakiem wiesz? "
Jego rekacja była słodka. Poszedł po wodę. Ale tak naprawdę pisał do mnie. Biedny się popłakał... Tak mi go szkoda teraz. Nie zasłużył, na żadne zachowanie które mu zaaferowalem. Tęsknił... Ja też i to jak. Musiałem go wspierać nawet orzez sms. Jeśli dostanie ataku nie wybaczę sobie. Cale szczęście się udało i wrócić do streama. Musiałem z nim koniecznie pogadać, więc zacząłem do niego później dzwonić. Ignorował moje połączenie. Uhh już wiem jak to jest. Dzwoniłem z 60 razy! Niech do cholery przestanie... Ja wiem, ze zaoferowałem mu 9 dniową przerwę, ale is musze z nim pogadać teraz. Wszystko załatwiłem. Bilety! Wyjazd do mnie! Tak to ten moment chce go przy sobie teraz.
" Odbierz ten cholerny telefon " napisałem w końcu na streamie jako donejt.
W końcu odebrał i wytłumaczyłem mu wszystko. Narzekał tylko na to, że musi wcześnie wstać. Gdy się rozłączył wstawiłem na Tweetera i Instagrama oficjalny post że robię facs reveal. Nie powiedziałem kiedy, ale już za 3 dni. Tylko oni nie wiedzą. Gogy też o tym wspomniał i na całe szczęście w końcu się pokaże. Będę mógł przytulić mojego George'a i pocałowac jego czoło.
Chłopak wyłączył streama a ja.. Uh trudno powiedzieć. Musiałem z nim pogadać tak po prostu. U niego już chyba jest noc. U mnie wciąż jasno i nudno...
Zadzownilem do niego i czule go powitalem. Okazało się, że mój maluch idzie spać więc zyczylem mu dobranoc i zasnął. Ja się rozłączyłem i w głowie miałem te słowa.
" Właśnie o tobie myślałem "
Myślę, że chce słyszeć to częściej a on częściej chce mi to mówić. Chciałbym żeby chciał...

mój ty... // DnfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz