Xavier obudził się w swoim łóżku z kolejnego koszmaru. Ostatnio zdarzały się częściej. Marzył o zbliżającym się Rave'N. Uznał, że mogło to nastąpić w środę, po tym, jak właśnie zaprosił go na randkę.
Jego koszmar był tylko odbiciem wszystkich jego zmartwień i połączonej wyobraźni. Śniło mu się, że Wednesday zmieniła zdanie i postanowiła zamiast tego pójść z tym dzieciakiem Tylerem, a na tańcu lała się krew. Typowa fabuła koszmaru. Sny były takie dramatyczne.
Nie zamierzał pozwolić, by koszmar zepsuł mu humor. W końcu Wednesday zaprosił go na randkę. Przypomniał sobie, że był zszokowany, gdy znalazł ją przed jego pracownią artystyczną, szukając go. Był tak podekscytowany, że ledwo mógł powstrzymać wyraz twarzy. Xavier nie potrafił odczytać jej emocji; Wyglądała, jakby walczyła, by zaprosić go do tańca. Po prostu cieszy się, że będą razem. Gdyby go nie zaprosiła, tak czy inaczej planował zaprosić ją na tańce.
- Czy pójdziesz ze mną na tańce? Uśmiechnął się do siebie, przeżywając tę chwilę. Potem w jego kroku pojawiła się nowa sprężystość. Pierwszą osobą, której zdecydował się powiedzieć, był Ajax, który przybił mu piątkę. Ajax kibicuje Xavierowi, odkąd podzielił się swoją historią ze środę w środę. Ajax był również współczujący, gdy Xavier powiedział mu, że Wednesday go nie pamięta. „Ona przyjdzie" Zachęta Ajaksa dała Xavierowi nadzieję.
- Chyba zadzwoń do mnie, jeśli kiedykolwiek przesunę się wyżej na twojej liście rzeczy do zrobienia - powiedział Tyler, odchodząc od niej.
Coś wpełzło na ramię Wednesdaya.
- Ani słowa - zacisnęła zęby. Co Viper zrobiłby w tej sytuacji? Viper zostawiłby to i pozwolił temu samemu się zastanowić. W końcu środa miała ważniejsze sprawy do załatwienia. To nie pierwszy chłopak, który wyznał jej swoje uczucia. Ona i tak myśli. Nigdy tak naprawdę nie miała czasu dla dorastających chłopców. Jej tok myślenia sprawia, że przypomina sobie młodego chłopca : „Uratowałeś mnie".
Ale chłopiec był bez twarzy. Podejrzewa, że to Xavier wypowiedział te słowa, pasujące do jego wspomnień z ich spotkania, gdy byli dziećmi.Była podejrzliwa w stosunku do Xaviera i choć nikomu się do tego nie przyzna, jest też zaintrygowana. Im więcej z nim wchodzi w interakcje, tym bardziej widzi, że jest nieco bardziej złożony i ma więcej warstw niż przeciętny elitarny snob. Miał w sobie ciemność, która ją pociągała, ale ona też chciała wydobyć ją na światło dzienne, czymkolwiek była ta ciemność.
Wednesday udała się do Eugene's Bee Shed. Tak bardzo przypominał jej Pugsleya, że poczuła, że byłby dobrym sojusznikiem i pomógłby jej złapać potwora. Jednak Eugene'a tam nie było, chociaż był to jego zwykły czas. Wednesday czyta napis na drzwiach „Catchin' Bees! - E"
Wednesday była sfrustrowana, musiała przejrzeć swoje ustalenia, aby posunąć się naprzód w śledztwie, i czuła, że kończy jej się czas.
- Wiedziałem, że cię tu znajdę! Wednesday odwraca się i widzi uśmiechającą się do niej Enid. "Czego chciałeś?" - zapytał Wednesday, nieco wzburzony. Została wyrzucona ze swojego planu gry na cały dzisiejszy dzień. - Cóż! Okazuje się, że teraz potrzebuję twojej pomocy. Ajax będzie na balu i po tym, co się stało, chcę, żeby żałował tego, co zrobił. Podsłuchałem, jak panna Thornhill mówiła, że byłaś kiedyś baletnicą? Zastanawiałem się, czy mógłbyś mi pomóc z kilkoma ruchami tanecznymi do tańca. Enid splotła dłonie, błagając. Środa zamrugała. Uważa, że śledztwo należy odłożyć do końca balu. W przeciwnym razie nadal będzie się wtrącać. "Dobrze. Pomogę ci."
W jej planie nastąpiły nieoczekiwane zmiany. 1. Galpin stał się wobec niej emocjonalny. 2. Eugene był daleko od swojego zwykłego miejsca 3. Enid poprosiła o pomoc w jej tanecznych krokach. Wednesday postanowiła wrócić do Jerycha, aby odebrać sukienkę w antykwariacie przed tańcem, ale okazało się, że sukienka została już sprzedana komuś innemu. Była co najmniej zirytowana. Skończyło się na tym, że poszła do sklepu, który poleciła Enid. Kiedy powiedziała swojej matce przez kryształową kulę o Rave'N, Morticia była więcej niż szczęśliwa, mogąc wysłać Wednesday fundusze na sukienkę.
CZYTASZ
Dzienniczek panny Addams
General FictionZbiór krótkich opowiadań o Wednesday Addams @Bulka_Jaster ~ okładka