Wednesday nie była obca torturom.
W rzeczywistości uważała się za entuzjastkę i osobę dobrze wykształconą, ponieważ czytała z obszernej kolekcji literatury, którą rodzina Addamsów gromadziła przez pokolenia, odkąd była małą dziewczynką. Rodzina posiadała dokładną dokumentację historii tortur, od najwcześniejszych zapisów z Europy wczesnego neolitu, przez Persję, inkwizycję, rytuały składania ofiar z ludzi w Ameryce Północnej, po chińskie tortury wodne. Jej edukacja była kontynuowana w bardziej praktycznym podejściu jej wuja Festera, który pomógł jej docenić bardziej nowoczesne formy praktykowane przez CIA i inne agencje rządowe (wiedza, którą zdobył dzięki osobistemu doświadczeniu). Więc tak, można było dokonać rzetelnej oceny, że Wednesday Addams był ekspertem w dziedzinie tortur.
Nieoczekiwanie Wednesday zetknęła się z metodą tortur, której nawet ona nie była w stanie znieść.
„Chociaż zadowoliłbym się SMS-em”.
Wykonanie było proste, ale gryzące. Potrzebne było tylko jedno urządzenie i jedno zdanie, aby rozpocząć najokrutniejszą torturę, jaką kiedykolwiek przeszedł Wednesday. Odkąd pożegnała się z Xavierem na schodach Nevermore, presja, by napisać do niego pierwsza, nękała jej myśli.
Prześladowca trochę rozproszył uwagę, ale nie będąc w szkole, nie było żadnych hipotez, które mogłaby wyciągnąć z dwóch zdjęć i uroczego emotikonu. Więc zamiast skupiać się na ostrzeżeniu, które otrzymała na temat tego samego narzędzia tortur, które podarował jej Xavier, skupiła się na samym Xavierze.
Wednesday nie mógł nie być pod wrażeniem jego mikstury tortur, co tylko pogorszyło sytuację. Xavier musiał wiedzieć, że dając jej telefon, będzie myślała o nim za każdym razem, gdy spojrzy na urządzenie. Zwłaszcza prosząc ją o zainicjowanie kontaktu, nie mogła liczyć na to, że on zainicjuje rozmowę. Wednesday był zdeterminowany, że musiał o tym wiedzieć, kiedy go dla niej kupował, i nienawidziła go za to.
Wyjątkowo go nienawidził.
Nienawidziła tego, jak uratował jej życie.
Nienawidziła tego, że jego istnienie było podsumowaniem wszystkich błędnych założeń, jakie poczyniła podczas śledztwa w sprawie ataków Hyde'a.
Nienawidziła tego, jak bardzo był jej wdzięczny za jej bohaterstwo i jak otwarcie dzielił się z nią swoim uczuciem.
Nienawidziła tego, jak piękne są jego prace.
Nienawidziła patrzeć, jak jego zgrabne palce rysują.
Nienawidziła tego, jak troskliwie patrzył na nią swoimi wychudzonymi, ciemnymi oczami.Nienawidziła go tak bardzo, że zaczynała ją pożerać. To było ekscytujące.
Po kilku tygodniach tortura istnienia telefonu stała się nie do zniesienia. Wednesday trzymała go na nocnym stoliku przez większość czasu, ponieważ nadal była zdeterminowana, by nie stać się niewolnicą ekranu, jak jej rówieśnicy. Najbardziej skorzystała z tego, gdy Enid wysłała jej SMS-a, który odpisała wilkołakowi, by zaspokoić nudę bycia w domu. Powrót do monochromatycznej rezydencji Addamsów był pocieszający po roku szkolnym, ale wujek Fester był za granicą na kolejnym napadzie i nawet dręczenie Pugsleya nie było w stanie odtworzyć dreszczyku emocji, jaki wywołała tajemnica morderstwa potwora w Nevermore. Piękny, pech, który towarzyszył jej rodzinie, zwykle przynosił środową ponurą radość, ale konieczność tymczasowego zamknięcia Nevermore, gdy tylko zaczęła tolerować swoich kolegów z klasy, była bardziej niefortunna, niż by sobie tego życzyła.
Zdecydowana nie dopuścić, by Xavier miał już przewagę, Wednesday wiedziała, że nadszedł czas, aby napisać swój tekst. Ale podczas gdy jej samotność z innymi nastolatkami była kiedyś powodem do dumy dla nieszczęsnej mademoiselle, jej brak wiedzy o wewnętrznych mechanizmach komunikacji nastolatków sprawił, że nie była w stanie napisać tekstu do odrażającego artysty. Siedziała przy biurku, nerwowo bębniąc palcami po maszynie do pisania, i myślała, że sytuacja sprawiła, że tęskniła za stężeniem pośmiertnym. Niestety, Viper, nastoletnia detektyw, nie ma odpowiedzi na pytanie, jak poradzić sobie z kłopotliwą sytuacją, w jakiej się znalazła. Zastanawiała się, czy nie poprosić o radę, co powiedzieć, jednak im więcej rozważała potencjalnych powierników w swoim życiu, tym bardziej była zdeterminowana, by to zadanie zależeć wyłącznie od niej.
CZYTASZ
Dzienniczek panny Addams
Ficção GeralZbiór krótkich opowiadań o Wednesday Addams @Bulka_Jaster ~ okładka