XXXIII: Wiadomość w butelce

47 1 0
                                    

Cześć wszystkim ヾ(*'▽'*)
Chciałabym wszystkim ogłosić, że zbliżamy się do zakończenia tego zbioru opowiadań. To opowiadanie będzie ostatnim opowiadaniem z tej serii opowiadań. Ponieważ wszystko, co miałam przygotowane, właśnie mi się skończyło i nie mam pomysłu na dalsze opowiadania.

Jednak nie martwicie się jeszcze rozdziały będą się pojawiać w przyszłym tygodniu, bowiem "Wiadomość w butelce będzie składać się z trzech części.

Dobra wiadomość jest też taka, że jeśli coś uda mi się napisać to możliwe, że utworze drugi tom Dzienniczka panny Addams.

Dziękuję za uwagę i zapraszam na rozdział.

_______

Rozdział I : Stoję tu i mam nadzieję, że to do ciebie dotrze

Wednesday postanowił rozpocząć eksperyment. Ponieważ jej dom stał między dwiema rzekami płynącymi w przeciwnych kierunkach, istniała szansa na wysłanie wiadomości w butelce i uzyskanie odpowiedzi. Nie, żeby była zainteresowana kontaktami z innymi ludźmi, ale ciekawość zmusiła ją do spróbowania. Napisała więc mały list, włożyła go do szklanej butelki i wrzuciła do rzeki. Nie spodziewała się odpowiedzi.

Jeśli to znajdziesz, wrzuć to do szepczącej rzeki.
WA

Ale następnego dnia mała butelka faktycznie wisi na jakiejś gałęzi w wodzie.

Jeśli to znajdziesz, wrzuć to do szepczącej rzeki.
WA

Kto wysłałby wiadomość w butelce? I dlaczego?
XT

Ktoś nie tylko znalazł jej wiadomość i wykonał jej polecenie. Ta osoba napisała jej notatkę. Postanowiła więc napisać odpowiedź. Nie, żeby przejmowała się jakimś nieznajomym.

Kto wyłowiłby butelkę z wody i wykonywał polecenia nieznajomego?
WA

Następnego dnia czekała na nią kolejna wiadomość.

Chyba ktoś ciekawy.

Nie, żebym miał coś lepszego do roboty. To ty wpadłeś na pomysł wysłania tej wiadomości.
XT

Na odwrocie strony był rysunek małej butelki pływającej w rwącej rzece. (Zawsze uważała, że ​​nazwy rzek są naprawdę śmieszne). Rysunek był całkiem niezły. Chociaż była dobra w pisaniu i grze na wiolonczeli, rysowanie nigdy nie było jedną z jej umiejętności.

Ten rysunek jest do zniesienia.
WA

A następnego dnia:

Do zniesienia? Ok, dzięki?!
Szybkie pytanie: czy to w ogóle jest dobre?

Chcesz, żebym narysowała coś innego?

PS: Czy będziemy to robić dalej? To znaczy, jakbyśmy mogli po prostu wymienić się numerami telefonów, prawda?
XT

Jestem pewien, że nie byłbyś w stanie narysować anatomicznie poprawnego pająka.

nie mam telefonu. Odmawiam bycia niewolnikiem technologii.
WA

Umm. Chwileczkę, ile masz lat?

PS: Twój pająk jest z tyłu.
XT

Pająk na odwrocie był naprawdę poprawnie narysowany i jakoś zdała sobie sprawę, że kontynuuje te wiadomości.

Mam szesnaście lat. Dlaczego chcesz to wiedzieć?
Twój pająk jest do zaakceptowania.
WA

Do przyjęcia? Nie prawisz komplementów, prawda?

Dzienniczek panny AddamsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz