Boka~
Szłaś sobie ze sklepu ponieważ twoja mama wyslala cie po chleb, mąkę oraz jajka.Nagle NIESTETY
Musiałaś się potknac o kamień który leżał na środku drogi -_-
Nagle przyszedł tobie pomóc pewien młodzieniec który na oko był w twoim wieku.
-Czy wszystko w porządku?
-T-tak.. z-znaczy Oczywiście że tak
*Boze nie laguj sie tak no!*
-Jak się nazywasz? Ja jestem Janosz Boka
-[T.I]...
-Naprawde piekne imię!
-Emm dzięki!
-O jeju trzeba posprzątać te zakupy!
W czasie sprzątania zakupów zła paliście DOKŁADNIE za ten sam produkt
-Em j-ja najmocniej przepraszam!
-Spokojnie nic się nie stało...
Cały czas rozmyślałaś o nim a on o tobie.....🫣❤️
