Rozdział 8

494 36 0
                                    

Następnego dnia obudziłam się o 7.39. Brak połączeń. Nic, czyli brak jakiegokolwiek kontaktu z Harrym. To niby jeden dzień, ale czuje jakby to był conajmniej rok. Poszłam obolała do łazienki umyłam zęby, nie malowałam się byłam zbyt rozstrzęsiona, ubrał się w szare spodenki ze lnu, białą bluzeczkę na ramiączka i białe sandałki. Zeszłam na dół wszyscy najwyraźniej spali, tylko Pani Styles siedziała załamana.
- Pani Styles... Wszystko będzie dobrze...- mówiłam chyba bardziej próbując przekonać siebie
- Nic nie będzie dobrze... Mój synek... On...- łkała
-Cichutko musimy czekać.- odparłam- Ja też...
- Co ty też?- spytała
- Kocham Pani syna- wyznałam. Ja naprawdę zrozumiałam, że go kocham kiedy może go już nie być... Ja to mam zapłon...
- Cieszę się, ale wykorzystasz to kiedy wróci a na razie go nie widzę- załkała ponownie
Tym razem i ja sie rozpłakałam. W tym domu nie mogłam znieść ani chwili dłużej więc postanowiłam pojechać do reszty rodziny z którą nikt nie miał kontaktu od 14 lat. Do Mii i Nicka.
Zgasiłam samochód i podeszłam do drzwi cichutko pukając. Otworzyła mi ładna kobieta w wieku ok. 47 lat. Mia.
- Tak?- spytała najwyraźniej nie poznając mnie
- Jestem... Letty... Letty Malik nie poznajesz mnie?- spytałam
- Letty... Jak ty wyrosłaś- uśmiechnęła się lekko Mia
- Mogę wejść?- spytałam
- Jasne wejdź- weszłam do domu raczej nie było w nim remontu od dawna.
- Usiądź proszę napijesz się czegoś?- zapytała
- Wody- odparłam
- Opowiadaj wszystko maleńka od początku
- Przyjechałam przed wczoraj do Wali i reszty
- Co u mamy?- spytala ciszej
- Nic nowego- ale tutaj...
- Co sie stalo? - spytała zaniepokojona podajac mi szklanke
- Poznałam rodzinę Stylesów...- odparłam
- Mili są prawda?
- Tak, ale nie w tym rzecz... Ja zakochałam się w ich synie Harrym
- Jesteście z mamą takie same, twoją matkę też zapoznalismy z rodziną Malików ich syn Zayn zakochał się w twojej mamie ona... Nie była gotowa... Nie wiedziała czy go chce,ale pewnego wieczora przyjechal jej były i zrobij jej awanture, że niby ją kocha itp, ale Caroline zrozumiała wtedy, że kocha Zayna tylko, że... Twoja babka ze strony Caro zmówiła się z jej bylym Jasonem i... Spowodowali wypadek w którym twój ojciec zginął. Było ciężko, ale większość nauczyła się z tym żyć, ale twoja mama... Obwinia sie uważa,że gdyby sie szybciej zdecydowała to do niczego by nie doszło....- w końcu po tylu latach dowiedziałam sie prawdy. Mia opowiedziała mi jeszcze pare szczegółów o które pytałam. Cieszę się,że sie dowiedziałam. Zawsze chciałam wiedziec. Ale teraz chciałam powiedzieć Mii o Harrym. Wiem, że mogę jej ufać.
-Kiedy przyjechałam i poznałam Harrego nie wiem jak to wyszło, ale tak bardzo tego chcieliśmy, że przespałam się z nim. Następnego dnia wiedziałam, że coś do niego czuje, ale nie bylo go bo Pan Styles go wyrzucił nie wiem dlaczego. Pojechalam go szukac, ślad prowadził do lasu i tm bylam, na miejscu leżał jego telefon i zakrwawiona koszula, policja go szuka, ale tak bardzo się martwię... On... Musi wrócić... Bo... Ja... Kocham go- załkałam, płakałm jak głupia i nie mogłas się uspokoić. Za nic. Mia przytuliła mnie i wtedy zrozumiałam ja bardzo brakuje mi mamy. Tak bardzo chciałabym żeby mnie przytuliła. Szczególnie teraz.

Dzisiaj byc może opublikuje jeszcze jeden rozdział, ale nie obiecuje. Jakie jest wasze wrażenie? Co się dzieje z Harrym?

" I jeden dzień dłużej" Part 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz