Daniella:
Gdy weszliśmy tata od razu podarował mi lodowate spojrzenie ze swoich niebieskich oczu. Wiedziałam o co mu chodziło, zabiję tego jebanego Moona. Po zjedzeniu śniadania i dużej ilości niewygodnych pytań spojrzałam na kuzynkę znaczącym spojrzeniem że musimy się wymknąć.
- Hej, możemy iść z Haillie na plażę? - Zapytałam wiedząc że ojciec zaraz wyskoczy z tekstem który mnie zniszczy na jakieś parę tygodni.
- Żebyś pojechała na. Hm... imprezę do jak on miał? Jude czy Lucas? Nie mogę skojarzyć. - Powiedział tym swoim okropnym głosem, wiedziałam że będę miała w domu wielkie problemy.
- W tej chwili to gabinetu dziadka. - Rozkazał. Nie nawiedziłam tam chodzić tata zawsze coś mi wtedy robił. - TERAZ! - Od razu po jego słowach z łzami w oczach poszłam do gabinetu, moja rodzina bardzo dobrze wiedziała co się właśnie stanie.
- Co ty sobie myślisz szmato? Jesteś dokładnie taka sama jak twoja matka. - Tata mówiąc to zaczął się do mnie przybliżać. - Tak samo niewdzięczna. - Od razu po tych słowach poczułam jego dłoń na moim policzku. Mój tata mnie spoliczkował. Wiedziałam że zaraz dopuści się gorszych czynów. Nie myliłam się. Poczułam jego pięść na moim brzuchu.
- NIENAWIDZĘ CIĘ TATO. NIGDY SIĘ MNĄ NIE PRZEJMUJESZ. MASZ MNIE W DUPIE. OBCHODZĄ CIĘ TYLKO DOBRE OCENY I REPUTACJA. NIGDY NIE SPYTAŁEŚ SIĘ MNIE JAK SIĘ CZUJĘ. NIGDY, przenigdy nie usłyszałam od Ciebie jebanego zdania jak "Kocham Cię". Nigdy. N-i-g-d-y. Jesteś zjebanym ojcem! - Gdy tylko to powiedziałam, wiedziałam że będę tego żałować. Od razu poczułam na mojej twarzy pięść.
- Po co miałbym mówić to komuś kto jest tak zjebanym czymś? Wszystkie moje dzieci są idealne a ty? Jakbyś nie była moim dzieckiem. Niewdzięczna kurwa. - Powiedział to lodowatym głosem. Było mi tak cholernie przykro już ledwo co kontaktowałam aż nagle zobaczyłam nadęmną moją siostrę i kuzynkę.Haillie:
Co niedzielę Daniella miała takie piekło a gdy ona i wujek weszli do gabinetu ja z Grace słuchałyśmy kiedy wejść do gabinetu. Cała rodzina była przyzwyczajona, uważali tak jak wujek Dryl. Daniella odkąd jej mama zmarła miała okropne życie. Gdy ciocia żyła nie pozwalała używać przemocy wobec jej dzieci ale gdy umarła tylko Daniella miała tak źle. Daryl kochał wszystkie dzieci oprócz najmłodszego. Po tym co robił można było to stwierdzić.
- Dana, kochanie nie odlatuj. - Prosiła Grace.
- Chodź pojedziemy z nią do domu po jej rzeczy i zamieszka na jakiś czas u mnie. Tak będzie lepiej. - Grace pokiwała głową jako zgodę. Grace obchodziło gdzie jej siostra będzie mieszkać i co robić. Resztę obchodziły tylko stopnie lub zachowanie. Było mi tak cholernie jej szkoda. Gdy siedziałam z tyłu i przytulałam młodszą kuzynkę przypomniałam sobie kogo to wina.
- Grace. Jedź do domu jej ochroniarza. Teraz. - Powiedziałam głosem nieznoszącego sprzeciwu. Kuzynka od razu pokierowała się tam gdzie trzeba, cała rodzina wiedziała gdzie mieszka ochroniarz. Przed dojazdem napisał na grupę naszych znajomych.DO: grupa najlepszych istot - Haillie.
-Istotki niestety nie przyjedziemy na plażę, nie możemy. Coś się stało.OD: grupa najlepszych istot - Amber.
- Znowu jej ojciec?OD: grupa najlepszych istot - Lucas.
- Zabiję tego zjeba. Mocno?OD: grupa najlepszych istot - Patrick.
- W domu u Haillie. Haillie ona nie może już tam wrócić. Daniella nie możesz.OD: grupa najlepszych istot- Jude.
- Wyślij zdjęcie.DO: grupa najlepszych istot- Haillie.
- Macie zdjęcie. Powiem tak, jej tata jeszcze nigdy takiego czegoś nie odjebał.
*zdjęcie*
CZYTASZ
Mój ochroniarz || ZAKOŃCZONE
Romance17-sto letnia Daniella Mendes jest córką szefa mafii przez co koło jej boku cały czas towarzyszy jej ochroniarz. Ochroniarz Danielly, Oliver Moon okazał się bardzo przystojny i między Daniellą a ochroniarzem tworzy się romans.