Prolog

2.2K 96 25
                                    

— Co? Wyrzucacie mnie z domu? — wydusiła Maddy.

Rodzice w ostentacyjnym milczeniu patrzyli w podłogę. Ich smutne twarze przywiodły jej na myśl roztapiające się figury woskowe. Byli zrozpaczeni, oszołomieni, nie mogli myśleć trzeźwo.

— Jestem waszą córką! — powiedziała dobitnie, próbując do nich dotrzeć.

Matka podniosła na nią wzrok i zaszemrała cicho:

— Ja nie wiem, kim ty jesteś. Nie znam cię.

I powłóczyła nogami do salonu. Maddy wiodła za nią zbolałym wzrokiem, po czym popatrzyła błagalnie na ojca. Posłał jej krótkie, wzgardliwe spojrzenie i ruszył za żoną, rzucając na odchodne:

— Chciałaś wolności, to ją masz.

Maddy Gone BadOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz