Początki

132 9 20
                                    

Cześć, jestem Freddie Mercury. Od zawsze ciekawiła mnie sztuka, więc sam zaprojektowałem logo swojego zespołu rockowego — Queen. Jest ono pokryte znakami zodiaku członków. Dziś opowiem wam o naszych początkach.

— Freddie, pobudka! — krzyknęła mi nad uchem moja narzeczona, Mary Austin.
— Jeszcze 5 minut... — przeciągnąłem się zaspany.

Po kilku minutach wstałem, ogarnąłem się i nakarmiłem swoje koty.
Ah tak, nie mówiłem o tym, że mam koty. Nazywają się Tom i Jerry.

Moje ubranie wyglądało następująco: koszula w kwiaty, jeansy (oczywiście dzwony, chyba każdy je nosił w latach 70') oraz moje ukochane baletki.
Właśnie, tańczyłem w balecie, ale przemińmy ten temat.

Teraz przedstawię chłopaków z mojego zespołu: Brian Harold May, Roger Meddows Taylor i John Richard Deacon. Nie używamy swoich drugich imion.

W radiu leciały przeboje Beatelsów, nic dziwnego. To codzienność.
Lecz w jakimś momencie w radiu zabrzmiało "Bohemian Rhapsody", przebój naszego zespołu. Zdziwiłem się trochę, bo od chyba wieków nie słyszałem tej melodii w radiu. Jak na zawołanie zacząłem się drzeć, sąsiadom się to raczej nie podobało.

Nastał pewien dzień 1976 roku. Rozstanie z moją ukochaną. Nie chcę dużo o tym mówić, ale powiem tyle, że zatrzymała wcześniej wspomniane koty.
Zostaliśmy przyjaciółmi do końca mojego życia.

Zacznijmy temat zespołu i wróćmy do wcześniejszych lat. W 1969 roku istniała grupa " Smile". Po koncercie zwróciłem się do perkusisty i gitarzysty — Briana i Rogera wspomnianych wcześniej — o przyjęcie do zespołu, bo z wokalistą mieli pewien spór.
Perkusiście — bo w końcu skończył studia stomatologiczne — nie podobały się moje zęby. Miałem o 2 za dużo, przez co wypychały pozostałe.
Lecz gdy zaśpiewałem kilka moich tekstów to po prostu byli zakochani w mym głosie. I tak oto zostałem wokalistą jednego z najpopularniejszych zespołów tamtych lat.

Brakowało nam basisty. W 1971 roku przyszedł do nas John Richard Deacon, który chciał grać na basie w naszym zespole. Zgodziliśmy się.
Zrobił dla Maya wzmacniacz do Red Special — jego gitary, którą ma od dziecka.

— Deacy, to niesamowite, co stworzyłeś! — gitarzysta powtarzał te słowa kilka minut.

A oto nasze wspólne zdjęcie:

A oto nasze wspólne zdjęcie:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Love of My Life · Queen fanfictionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz